Współtwórca "Birdmana" tworzy kolejny film. Tematem argentyńska dyktatura
Tematem nowego filmu Armanda Bo, laureata Oscara za scenariusz do filmu "Birdman", którego otrzymał wspólnie z Alejandro Gonzalezem Inarritu, Nicolasem Giacombone’m oraz Alexandrem Dinelarisem, będzie postawa dziennikarzy gazety "Buenos Aires Herald" w trakcie trwającej w Argentynie w latach 1976-83 dyktatury wojskowej.
Ukazujący się w Buenos Aires anglojęzyczny "Buenos Aires Herald" był jedyną argentyńską gazetą, która nie bała się opisywać okropności popełnianych przez rządzącą krajem juntę. Dziennikarze nie bacząc na cenzurę, pisali o porwaniach i zabójstwach ludzi, których ciał pozbywano się w tajemnicy przed opinią publiczną. Redaktor naczelny Robert Cox zapłacił za to wysoką cenę - trafił do więzienia, a śmierci uniknął tylko dzięki naciskom wywieranym na juntę przez prezydenta USA Jimmy’ego Cartera.
Heroiczna postawy redaktora naczelnego i dziennikarzy "Buenos Aires Herald", którzy przeciwstawili się dyktaturze junty wojskowej, stała się podstawą książki napisanej przez syna Roberta Coxa, Davida. I to właśnie na jej podstawie powstał scenariusz filmu "Dirty War". Napisał go dziennikarz gazety "The New York Times", Michael Steinberger. Reżyserią tego projektu zajmie się Armando Bo.
Zobacz również:
Stanisław Bareja: "Miliony śmiechogodzin"
Co obejrzeć w weekend? Filmowe propozycje serwisów streamingowych [Netflix, HBO, Amazon, Polsat Box Go]
Weekend w kinie: Fakty i fikcja
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.