Reklama

"Wiking": Alexander Skarsgard na planie filmu musiał nosić... stringi

Od piątku 22 kwietnia w kinach można oglądać film „Wiking” Roberta Eggersa. O tej produkcji było głośno jeszcze przed premierą, głównie z powodu surowych warunków panujących na planie. Występujące w nim gwiazdy musiały być gotowe na wiele poświęceń, za co na zakończenie zdjęć zostały obdarowane prezentami. Głównemu gwiazdorowi filmu, Alexandrowi Skarsgardowi, sprezentowano stringi, w których grał.

"Wiking": Pożegnalne prezenty dla obsady

W finałowej scenie "Wikinga" dochodzi do pojedynku u stóp wybuchającego wulkanu. Nakręcenie tej sceny wymagało długich przygotowań i prób. Alexander Skarsgard w ich trakcie paradował po planie w samych stringach. W finałowej walce grany przez niego Amleth jest nagi, dlatego Skarsgard mógł nosić tylko tak skąpe odzienie. "Finałowa walka odbywa się pod wybuchającym wulkanem, a my jesteśmy nadzy. (...) Dlatego też przez tydzień nosiłem tylko stringi, a że mój bohater był poraniony, więc obficie krwawił. I te właśnie stringi były moim pożegnalnym prezentem na koniec zdjęć" - zdradził Skarsgard w programie Stephena Colberta.

Reklama

Aktora dodał, że jego koledzy i koleżanki z planu mogli cieszyć się z bardziej okazałych prezentów. "Nicole Kidman dostała miecz. Willem Dafoe dostał łódź wikingów. Być może żartuję, ale myślę, że to mogło się wydarzyć. A Bjork dostała trzy islandzkie konie" - opowiada dalej Skarsgard.

Skarsgard o nagich scenach

Choć teraz Skarsgard żartuje ze swojej nagości w finałowej scenie filmu, to jego wcześniejsze słowa udowadniają, że traktował to bardzo poważnie.

"Granie nago było niezbędne. Zachowało się wiele opowieści o wikingach, którzy z różnych powodów zdejmowali ubrania przed walką. Jednym z nich było onieśmielenie przeciwnika. Kiedy jesteś nagi, jesteś zupełnie bezbronny. Był to więc sposób na pokazanie braku strachu, a potencjalnie zaszokowanie rywala. Dlatego ta scena od początku miała tak wyglądać. W naszym purytańskim społeczeństwie łatwiej jest pokazać na ekranie przemoc niż nagość. Według mnie to dziwne. Można odcinać głowy na lewo i prawo, ale nie można pokazać nagości. Zastanawialiśmy się, w jaki sposób nakręcić tę długą scenę walki i padła koncepcja, byśmy walczyli z nagimi torsami. Jednak razem z Robem mocno wierzyliśmy w to, że nasi bohaterowie powinni być całkiem nadzy" - opowiadał Skarsgard w rozmowie z portalem "IndieWire". (PAP Life)

kal/ gra/

Zobacz również:

Daniel Day-Lewis: Legenda kina na przedwczesnej emeryturze

Michelle Pfeiffer straciła szanse na role, bo chciała być dobrą matką

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Alexander Skarsgard | Wiking (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy