W pojedynkę zagrał bliźniaków
Armie Hammer ("J. Edgar") wyznał, jak wyglądała praca na planie "The Social Network" i opowiedział o graniu "do granic możliwości".
Aktor zdradził, że początkowo nie miał pojęcia o tym, że będzie grał podwójną rolę - Tylera i Camerona Winklevossów, w filmie o ewolucji portalu społecznościowego Facebook. Dodatkowo reżyser obrazu, David Fincher, wymagał od 25-letniego Hammera totalnej perfekcji.
"Kiedy zaczynaliśmy pracę, nie wiedziałem, że będę grał ich obu. Pomyślałem 'Och, świetnie, zostałem zatrudniony do roli jednego z bliźniaków'. A jakiś tydzień później Fincher zadzwonił do mnie i powiedział: 'Będziesz grał obu'. To było trudne" - powiedział magazynowi "Prestige" artysta.
"W szkole aktorskiej wszyscy mówią ci, że chodzi o emocje i prawdę oraz inne tego typu rzeczy. Ale w tym projekcie chodziło o to, żeby przechylić głowę bardziej w lewo, albo patrzeć w dane miejsce" - dodał.
"Grałem Camerona Winklevossa i kręciliśmy dotąd, aż Fincher był zadowolony, czyli około 40-50 ujęć" - opowiadał Hammer - "Później mówił: 'Zmiana' i przebierałem się, zmywałem makijaż, zmieniałem uczesanie i przemieniałem się w Tylera Winklevossa".
"Bywały noce, kiedy pracowaliśmy do późna. Fincher mówił, że mieszam braci, kazał pamiętać o tym, co zrobiliśmy i co robimy; a ja myślałem: 'Jest 4 nad ranem, robimy tę scenę od osiemnastu godzin, po raz tysiąc dwusetny, człowieku, daj mi spokój!'" - dodał aktor.
Przypomnijmy, że bracia Winklevoss byli uwikłani w proces z założycielem Facebooka, Markiem Zuckerbergiem. Zarzucili mu, że skradł ich pomysł na portal społecznościowy, który rozwijali na Harvardzie w 2003 roku.
Ów proces zainspirował Davida Finchera do nakręcenia filmu "The Social Network".
Zobacz zwiastun najnowszego filmu Hammera, w którym partneruje on Leonardo DiCaprio: