Reklama

Viggo Mortensen wyreżyseruje western z "kobiecą twarzą"

Viggo Mortensen ponownie stanie za kamerą. Trzykrotnie nominowany do Oscara aktor 12 października rozpocznie pracę na planie filmu "The Dead Don’t Hurt". Ma być to romantyczny western z "kobiecą twarzą". Mortensen pojawi się w nim również jako aktor.

Viggo Mortensen ponownie stanie za kamerą. Trzykrotnie nominowany do Oscara aktor 12 października rozpocznie pracę na planie filmu "The Dead Don’t Hurt". Ma być to romantyczny western z "kobiecą twarzą". Mortensen pojawi się w nim również jako aktor.
Viggo Mortensen /Theo Wargo /Getty Images

Po tym, jak jego debiut reżyserki "Jeszcze jest czas" został pozytywnie przyjęty przez widzów, Viggo Mortensen postanowił iść za ciosem. Aktor znów stanie za kamerą, by wyreżyserować film "The Dead Don’t Hurt". 

"The Dead Don't Hurt": O czym będzie film?

Akcja tej produkcji toczyć się będzie w Ameryce w latach 60. XIX wieku. Ma to być opowieść Kanadyjce, która zakochuje się w duńskim imigrancie o imieniu Holger, granym przez Mortensena. Razem podróżują, aż w końcu postanawiają osiedlić się w małej miejscowości. Ich sielankę burzy wybuch wojny secesyjnej. Holger wyrusza na front, a Vivienne musi stawić czoła nikczemnym liderom lokalnej społeczności. Gdy zakochani wracają do siebie, muszą na nowo nauczyć się wspólnego życia.

Reklama

Według zapowiedzi twórców film "The Dead Don’t Hurt" będzie westernem z "kobiecą" twarzą. 

W postać Vivienne wcieli się luksemburska aktorka Vicky Krieps. Ma na swoim koncie m.in. dużą rolą w filmie "Nić widmo", w którym partnerowała Danielowi Day-Lewisowi.

Zobacz też:

"American Psycho": Christian Bale otrzymał za rolę "absolutne minimum"

"Ferrari": Adam Driver jako Enzo Ferrari [pierwsze zdjęcie]

Dwayne Johnson wykluczył start w wyborach prezydenckich. Podał powód

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Viggo Mortensen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy