Reklama

Tommy Dorfman z "Trzynastu powodów" jest transpłciową kobietą. "Nie chcę już grać męskich ról"

Tommy Dorfman, aktor najbardziej znany z popularnego serialu Netfliksa "Trzynaście powodów", wyznał na łamach magazynu "Time", że obecnie jest "transpłciową kobietą".

Tommy Dorfman, aktor najbardziej znany z popularnego serialu Netfliksa "Trzynaście powodów", wyznał na łamach magazynu "Time", że obecnie jest "transpłciową kobietą".
Tommy Dorfman na oscarowej imprezie Vanity Fair Oscar Party 2020 /Frazer Harrison /Getty Images

"Jestem transpłciową kobietą. Posługuję się zaimkami ona/jej. Mam na imię Tommy" - wyznała 29-letnia aktorka w wywiadzie dla magazynu "Time".

Tommy Dorfman jest transpłciową kobietą

Tommy Dorfman obecnie identyfikuje się jako kobieta i jest już po procesie tranzycji, czyli korekty płci, dostosowania płci ciała do płci przeżywanej.

Tranzycja płciowa to proces zmiany sposobu wyrażania swojej płci lub cech płciowych tak, aby były one zgodne z wewnętrznym poczuciem własnej tożsamości płciowej. Tranzycja dotyczy zwykle osób transseksualnych - takie definicje tranzycji można znaleźć w internecie na stronach poświęconych medycynie.

Reklama

Na łamach magazynu "Time" Tommy Dorfman opowiedziała o tym, jaką drogę przeszła, a w mediach społecznościowych podziękowała osobom transpłciowym za wsparcie.

"Łamały bariery i ryzykowały, by żyć prawdziwie" - oświadczyła aktorka.

Czytaj również: Ellen Page wyznała, że jest osobą transpłciową

Dorfman wyznała, że nie chciała zmieniać imienia, bo jest z nim bardzo związana. To imię brata jej matki, który zmarł zaledwie miesiąc po urodzeniu się aktorki.

Korekta płci trwała dwa lata

Tommy Dorfman wyznała, że postanowiła nie ukrywać faktu poddania się tranzycji. Zdjęcia tego, jak się zmienia, regularnie zamieszczała na swym Instagramie.

"Można zniknąć na dwa lata i wrócić z nowym imieniem, nowym wyglądem. Ale to nie jest coś, czego ja chciałam" - wyznała na łamach "Time".

Tommy Dorfman zdaje sobie sprawę, że tranzycja wpłynie na jej karierę. Od razu zaznacza, że nie chce już grać męskich ról.

"Najbardziej kojarzona jestem z rolą niezbyt sympatycznego poety-geja w serialu ["Trzynaście powodów" - red.]. Nie wiem, czy tranzycja nie wpłynie źle na moją karierę, ale nie jestem już zainteresowana graniem męskich bohaterów" - wyznała.

Czytaj więcej: Netflix usuwa kontrowersyjną scenę z popularnego serialu "Trzynaście powodów"

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy