"To właśnie miłość": Kultowy film stał się nieaktualny? Twórca komentuje
W tym roku mija 20 lat od premiery bożonarodzeniowej komedii romantycznej "To właśnie miłość". Mimo, że film był wielkim hitem i na przestrzeni lat zyskał status kultowego, według samego reżysera nie zestarzał się dobrze i dziś jest nieaktualny.
Komedia romantyczna "To właśnie miłość" przez wielu widzów uznawana jest za jeden z najbardziej kultowych i ponadczasowych świątecznych klasyków. Dla niektórych to pozycja obowiązkowa na liście filmów, do których z nostalgią wraca się w okolicach Bożego Narodzenia.
Nie wszyscy jednak podzielają ten zachwyt. Część odbiorców jest bowiem zdania, że komedia z 2003 roku z biegiem czasu się zdezaktualizowała. Twórcom obrywa się przede wszystkim za brak różnorodności – wśród historii, które oglądamy na ekranie, zabrakło bowiem tych z udziałem homoseksualnych bohaterów.
Krytykowany jest też sposób przedstawiania kobiet w filmie. Niektórzy wytykają produkcji, że bohaterki zostały sprowadzone do roli obiektów pożądania, których życiowym celem jest spełnianie męskich potrzeb i pragnień.
Jak się okazuje, krytyczne uwagi do filmu ma także... jego twórca. Richard Curtis, który odpowiadał za scenariusz i reżyserię, w najnowszym wywiadzie przyznał, że ciesząca się statusem kultowej komedia nie przystaje do obecnych czasów.
"To właśnie miłość" opowiada o perypetiach mieszkańców Londynu, którzy pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Bohaterów łączy jednak uniwersalna potrzeba kochania i bycia kochanym. Miłość, która bywa nieobliczalna, zaborcza, a niekiedy wymaga ogromnego poświęcenia, finalnie zmienia życie każdego z nich.
W obsadzie znaleźli się m.in. Hugh Grant, Emma Thompson, Laura Linney, Bill Nighy, Liam Neeson, Alan Rickman, Keira Knightley, Colin Firth i Chiwetel Ejiofor. Produkcja była nominowana do Złotych Globów oraz Europejskiej Nagrody Filmowej.
Czytaj więcej: Gwiazdy "To właśnie miłość" wracają z okazji 20-lecia kultowego filmu