Reklama

To miał być hit. Netflix wyrzucił nakręcony już film do kosza

W 2022 roku temu głośno było o skasowaniu przez HBO, nakręconego już, filmu "Batgirl". Na podobny krok zdecydował się teraz Netflix. Zapowiadana jako przygodowe science fiction produkcja "The Mothership" nie ujrzy światła dziennego.

"Batgirl": Skasowanie filmu zaskoczyło fanów oraz branżę

W sierpniu 2022 roku władze HBO niespodziewanie zadecydowały o usunięciu z listy premier filmu "Batgirl". Choć film niemal w całości jest już gotowy, a koncern Warner Bros. Discovery wydał na jego nakręcenie 90 milionów dolarów, to szefowie tej wytwórni zdecydowali się na skasowanie projektu. 

Chociaż nigdy nie podano powodów tej decyzji, mówi się, że wszystko rozbiło się o pieniądze. David Zaslav, znany z podejmowania kontrowersyjnych i zaskakujących kroków, prezes Warner Bros. Discovery szuka cięć kosztów w każdym możliwym miejscu. Usunięcie "Batgirl" miało ponoć oszczędzić firmie aż trzy miliardy dolarów.

Reklama

Teraz podobny los spotkał film "The Mothership", który w tym roku miał trafić na Netflixa. Produkcję zapowiadano jako przygodowe science-fiction. Opowiadał o kobiecie, której mąż zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Rok po tym wydarzeniu odkrywa pod swoim domem obiekt, który ewidentnie nie pochodzi z Ziemi. Bohaterka wraz z dziećmi wyrusza na poszukiwanie ojca i męża. 

"The Mothership": Nakręcona produkcja trafi do kosza

W główną rolę wcieliła się Halle Berry. Laureatce Oscara na ekranie towarzyszyli Molly Parker, John Ortiz i Omari Hardwick. Za projekt odpowiadał Matt Charman, scenarzysta nominowany do Oscara za "Most szpiegów". "The Mothership" był jego reżyserskim debiutem. Budżet produkcji szacowano na 30-40 milionów dolarów.

Podobnie, jak w przypadku "Batgirl", zdjęcia do "The Mothership" zostały już nakręcony. Jak donoszą zagraniczne źródła w postprodukcji okazało się jednak, że potrzebne będą dokrętki. W tym miejscu władze Netflixa zakręciły kurek i nie zgodził się na powrót ekipy na plan. 

Według dziennikarza Jeffa Sneidera dokrętki nie tylko byłyby bardzo kosztowne, ale niemal niemożliwe do realizacji. Zdjęcia do filmu kręcone były w 2021 roku. Przez ten czas dziecięcy aktorzy podrośli, czego nie dałoby się ukryć w dokręconych scenach. Tym samym produkcja trafiła do kosza. 

Dla Halle Berry rola w filmie "The Mothership" była kolejną z Netfliksem. W 2021 roku zadebiutował tam debiut reżyserski aktorki, dramat sportowy "Poobijana". Berry nie tylko stanęła za kamerą, ale zagrała też główną rolę - wcielila się w postać byłej zawodniczki MMA, która próbuje połączyć walkę o prawo do opieki nad swoim synem z wznowieniem kariery sportowej. Na premierę czeka z kolei "The Union", w którym Berry zagra u boku Marka Wahlberga.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Netflix | Halle Berry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy