Reklama

Timothee Chalamet i Martin Scorsese kręcą wspólnie film

Choć jest jednym z najpopularniejszych aktorów młodego pokolenia, to do tej pory nie miał jeszcze okazji współpracować z jednym najwybitniejszy żyjących reżyserów, Martinem Scorsese. Na pierwszą rolę w jego pełnometrażowym filmie Timothee Chalamet musi jeszcze poczekać. Być może w zdobyciu jej pomoże mu to, że właśnie realizuje ze Scorsese reklamę perfum Chanel Bleu.

Choć jest jednym z najpopularniejszych aktorów młodego pokolenia, to do tej pory nie miał jeszcze okazji współpracować z jednym najwybitniejszy żyjących reżyserów, Martinem Scorsese. Na pierwszą rolę w jego pełnometrażowym filmie Timothee Chalamet musi jeszcze poczekać. Być może w zdobyciu jej pomoże mu to, że właśnie realizuje ze Scorsese reklamę perfum Chanel Bleu.
Timothee Chalamet /Angela Weiss /AFP

Timothee Chalamet i Martin Scorsese: Wspólny projekt

Od kilku dni Timothee Chalamet i Martin Scorsese widywani są w różnych miejscach na Manhattanie. Ostatnio zostali uwiecznieni przez paparazzich na jednej ze stacji metra. Jak ustalił dziennik "Daily Mail", to spotkania wynikają z tego, że Scorsese reżyseruje film reklamowy z Chalametem w roli głównej. Projekt nosi tytuł "Vertigo" i będzie promocją perfum Bleu z oferty Chanel. Słynny francuski dom mody nie opublikował na razie żadnych informacji na temat tego przedsięwzięcia.

Reklama

Poza zdjęciami paparazzi w sieci krąży też amatorski filmik pokazujący kręcenie sceny przed luksusową kamienicą w Nowym Jorku. Widzimy na nim jak idący Chalamet nie zauważa zbliżającej się do niego kamery na wysięgniku i uderza w nią tak mocno, że odpada z niej część obudowy. Za swoją niezdarność przeprasza ekipę filmową i podnosi element, który wylądował na chodniku.

W ostatnim czasie o Chalamecie mówi się w mediach najczęściej w kontekście jego domniemanego romansu z influencerką z klanu Kardashianów - Kylie Jenner, która dorobiła się milionów w branży kosmetycznej. Nim aktor przyleciał do Nowego Jorku, para widziana była razem na randce w Los Angeles.

Z kolei Martin Scorsese odlicza dni do światowej premiery swojego nowego filmu "Killers of the Flower Moon". Ta odbędzie się 20 maja podczas festiwalu filmowego w Cannes. Ten obraz opowiada o zabójstwach Indian Osagów w Oklahomie w latach 20. ubiegłego wieku. Na terenach ich rezerwatu znajdują się niezwykle bogate złoża ropy naftowej. Zagadkę serii morderstw próbuje rozwikłać nowo utworzone FBI. W rolach głównych wystąpili m.in. Robert De Niro, Leonardo DiCaprio i Brandon Fraser.

Co ciekawe, Scorsese ma już na swoim koncie jeden spot reklamowy dla Chanel. Też był to klip promujący męskie perfumy Bleu. W 2010 r. przed jego kamerą stanął francuski aktor Gaspard Ulliel. Zdjęcie kręcono wtedy na Brooklynie. Natomiast dla Chalameta będzie to dopiero pierwsza reklama dla Chanel.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama