Tego się nikt nie spodziewał! Okazał się popularniejszy niż przypuszczano
"Twisters" w reżyserii Lee Isaaca Chunga ("Minari") podbija serca widzów i cieszy się sukcesem większym niż prognozowano. W obecnej chwili zajmuje trzecie miejsce wśród tegorocznych filmów z największym otwarciem. Jest to także najlepiej zarabiająca produkcja o klęskach żywiołowych.
"Twisters" ma niezwykle dobry start i zaskakuje zyskami wszystkich analityków.
W weekend premiery film zarobił 80,5 miliona dolarów w Ameryce Północnej, przy szacunkach o połowę mniejszych, wynoszących od 40 do 50 milionów dolarów. Sporą popularnością cieszył się także w Ameryce Łacińskiej, Australii, Wielkiej Brytanii oraz Chinach. Według dostępnych danych, film przyciąga przed ekrany zarówno mężczyzn, jak i kobiety.
Na ten moment globalny zarobek wynosi 132,2 mln dolarów przy budżecie wynoszącym 155 mln dolarów.
Jest to trzecie największe otwarcie w tym roku; w tym momencie "Twisters" znajduje się za takimi produkcjami, jak "W głowie się nie mieści 2" (154,2 miliona dolarów) oraz "Diuna: Część druga" (82,5 mln dolarów).
Poza "Twisters", w kinach nadal królują animacje!
"Gru i Minionki: Pod przykrywką" znajdują się obecnie na drugim miejscu - w Ameryce Północnej animacja zrobiła 23,8 mln dolarów, natomiast na świecie (biorąc pod uwagę dane z 79 krajów) - 52 mln dolarów. Ostatecznie daje to globalny wynik 574,4 mln dolarów przy budżecie 100 mln dolarów.
Ostatnie miejsce podium zajmuje produkcja Pixara "W głowie się nie mieści 2", która w tym momencie globalnie ma na koncie już miliard i 443,3 mln dolarów przy budżecie 175 mln dolarów. Dzięki temu ogromnemu wynikowy animacja zajęła 15. miejsce wśród najbardziej dochodowych filmów w historii!
Zobacz też: Wakacje, których nie przeżył nikt! Najlepsze filmy grozy z latem w tle