Reklama

Teatr Powszechny o spektaklu "Klątwa": To odzwierciedlenie wizji artystycznej

"Spektakl 'Klątwa' jest integralną całością, a wszelkie sceny są jedynie odzwierciedleniem wizji artystycznej" - podkreślono w komunikacie Teatru Powszechnego. Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks.Rytel-Andrianik ocenił wcześniej, że spektakl ma znamiona bluźnierstwa.

"Spektakl 'Klątwa' jest integralną całością, a wszelkie sceny są jedynie odzwierciedleniem wizji artystycznej" - podkreślono w komunikacie Teatru Powszechnego. Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks.Rytel-Andrianik ocenił wcześniej, że spektakl ma znamiona bluźnierstwa.
Reżyser kontrowersyjnego spektaklu, Oliver Frljić /Andrzej Iwańczuk /Reporter

"Spektakl ma na celu pokazanie różnych ideologicznych postaw i oddanie głosu różnym stanowiskom, dlatego powinien być analizowany jako całościowa wizja artystyczna, a nie jako zbiór oderwanych od siebie scen pozbawionych kontekstu. Należy również pamiętać, że tego, co pokazywane jest w ramach przedstawienia teatralnego, nie można traktować jako działań czy zdarzeń dziejących się rzeczywiście" - czytamy w komunikacie, którego autorzy zaznaczają, że: "wolność twórczości artystycznej jest zagwarantowana w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej". Komunikat zawiera też prośbę o "niedokonywanie manipulacji treścią przedstawienia".

Reklama

"W szczególności oświadczamy, iż nieprawdą jest, że podczas spektaklu odbywa się zbiórka pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego. Jest to niczym nieuzasadnione przeinaczenie będące efektem tego, że o spektaklu wypowiadają się osoby, które go nie widziały" - napisano. "Od dłuższego czasu kierujemy następujący komunikat (dostępny na stronie internetowej teatru, w repertuarach oraz przy kasie biletowej i podczas rezerwacji): 'Spektakl przeznaczony tylko dla widzów dorosłych. Zawiera sceny odnoszące się do zachowań seksualnych i przemocy, a także tematyki religijnej, które pomimo ich satyrycznego charakteru mogą być uznane za kontrowersyjne. Wszelkie sceny przedstawione w spektaklu są odzwierciedleniem wyłącznie wizji artystycznej. W spektaklu wykorzystywane są również głośna muzyka i efekt stroboskopowy (światło pulsujące z dużą częstotliwością). Osoby wrażliwe na ten rodzaj oświetlenia prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności'" - czytamy w oświadczeniu.

Komunikat kończy się ostrzeżeniem, że: "Teatr Powszechny w Warszawie (...) jest podmiotem wyłącznie uprawnionym z tytułu praw autorskich do wystawianego w nim spektaklu 'Klątwa' w reżyserii Olivera Frljicia (...) i w przypadku rozpowszechniania jakichkolwiek nielegalnych materiałów przedstawiających fragmenty spektaklu teatr podejmie wszelkie działania prawne w celu ochrony przysługujących mu praw".

Wcześniej o spektaklu wypowiedziała się krytycznie m.in. rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

- Podzielam zdanie, że to jest rynsztok. To pogwałcenie zasad kultury, nawoływanie do przemocy, coś, co nie powinno pojawiać się na deskach teatru, ale przede wszystkim nie powinno być finansowane z publicznych pieniędzy. Sądzę, że Warszawa ma dużo większe potrzeby i te 8 milionów dotacji dla Teatru Powszechnego mogłaby wykorzystać zupełnie inaczej - powiedziała podczas wtorkowej konferencji prasowej rzeczniczka PiS.

-  Jeżeli jacyś ludzie, którzy moim zdaniem nie mają ze sztuką nic wspólnego, zawłaszczają publiczny teatr i urządzają w nim tego rodzaju spektakle, to trzeba zapytać o kompetencje osoby, która podejmuje decyzje, dyrektora w tym wypadku. Moim zdaniem ma kompetencje na poziomie wydawania bloczków w szatni, a nie decydowania o repertuarze - dodał szef klubu PiS Ryszard Terlecki.

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik napisał we wtorek na Twitterze: "Nie możemy przyzwolić na obrażanie św. Jana Pawła II, Watykanu i wartości".

W przesłanym przezeń PAP komunikacie czytamy: "Wystawiany w Teatrze Powszechnym w Warszawie spektakl 'Klątwa' ma znamiona bluźnierstwa".

"Podczas spektaklu dokonuje się publiczna profanacja krzyża, przez co ranione są uczucia religijne chrześcijan, dla których krzyż jest świętością. Oprócz symboli religijnych znieważa się osobę św. Jana Pawła II, co jest szczególnie bolesne dla Polaków" - napisał rzecznik KEP.

"Nie może być przyzwolenia na nawoływanie do nienawiści i deprecjonowania ludzkiego życia" - podkreślił. Dodał, że podobnie nie można się zgodzić na znieważanie flag państwowych, w tym przypadku flagi państwa watykańskiego.

"Odpowiedzią na spektakl 'Klątwa', który wypacza pojęcie sztuki i piękna, niech będzie modlitwa wynagradzająca za bluźnierstwo oraz promocja wartości m.in. w środkach społecznego przekazu w myśl słów: 'Zło dobrem zwyciężaj!'" - napisał Rytel-Andrianik.

Poseł PiS Dominik Tarczyński zapowiedział we wtorek rano, że złoży zawiadomienie do prokuratury ws. spektaklu.

Jak napisała "Gazeta Wyborcza", "Klątwa" według Stanisława Wyspiańskiego, wystawiona w sobotę w Teatrze Powszechnym, "to bezkompromisowy i bezczelny spektakl o dominacji agresywnego katolicyzmu i nacjonalizmu". Reżyserem jest Oliver Frljić, obywatel chorwacki urodzony w 1976 r. w dzisiejszej Bośni.

"Naturalnej wielkości pomnik Jana Pawła II zawisa nad sceną, na stryczku. Z tabliczką 'obrońca pedofilów'. Wcześniej długie i namiętne fellatio wykona na figurze (z doczepionym dildo) aktorka Julia Wyszyńska" - napisała w recenzji "GW". 

"W momencie, w którym związek Kościoła i państwa wydaje się nierozerwalny, a władza organów kościelnych próbuje wpłynąć na funkcjonowanie świeckich instytucji oraz na decyzje jednostek, twórcy spektaklu sprawdzają, czy opór wobec tych mechanizmów jest jeszcze możliwy. Na ile katolicka moralność przenika podejmowane przez nas decyzje?" - czytamy na stronie Teatru Powszechnego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Klątwa (spektakl)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy