Reklama

Tarzan znów wyjdzie z dżungli

Któż nie zna postaci Tarzana? Ten dzikus już nie jeden raz bujał się na lianie w kinach całego świata. I wszystko wskazuje na to, że niedługo jego firmowy okrzyk zabrzmi na dużym ekranie jeszcze raz.

Prawdopodobnie reżyserem nowej wersji przygód Tarzana zostanie Stephen Sommers ("Mumia"), który właśnie negocjuje z wytwórnią Warner Bros. swój udział w projekcie. Sommers będzie także współautorem scenariusza, wraz z Stuartem Beattiem.

Produkcją filmu zajmie się Jerry Weintraub.

Prace nad nową wersją "Tarzana" trwają od 2003 roku, kiedy Warner zatrudnił Johna Augusta do napisania scenariusza, który rzucałby nowe światło na postać Tarzana, stworzoną w 1912 roku przez pisarza, Edgara Rice'a Burroughsa.

Przed dwoma laty wytwórnia prowadziła negocjację z reżyserem "Hellboy'a", Guillermo del Toro, chcąc go skusić do pokierowania realizacją filmu.

Reklama

Beattie i Sommers pracują wspólnie także nad innym filmem: "G.I. Joe: Rise of Cobra", w którym stanowisko reżysera zajął Sommers, a Beattie szlifował scenariusz.

Variety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy