Reklama

Tarantino: Will Smith miał zagrać w "Django"

Quentin Tarantino ujawnił, że Jamie Foxx nie był pierwszym kandydatem do głównej roli w jego najnowszym obrazie "Django". Reżyser chciał obsadzić w tej roli Willa Smitha.

Tarantino przyznał w rozmowie z "Playboyem", że początkowo myślał o Willu Smithie, jako odtwórcy głównej roli w "Django". "Spędziliśmy sporo czasu w Nowym Jorku, gdzie Will kręcił 'Facetów w czerni III'. Nie zrezygnował dlatego, że materiał go przerósł. Po prostu nie czuł go w 100 procentach" - wyjaśnił reżyser.

Tarantino rozważał także zatrudnienie Chrisa Tuckera, Idrisa Elby, Terrence'a Howarda, MK Williamsa i Tyrese'a. "Wszyscy docenili wagę scenariusza. Chciałem ich trochę na siebie napuścić, posprawdzać. Ale gdy później poznałem Jamiego Foxxa, zrozumiałem, że już nie muszę tego robić" - dodał filmowiec.

Reklama

"Jamie rozumiał materiał" - tłumaczył autor "Pulp Fiction", "Bękartów wojny" i "Kill Billa" - "Ale przede wszystkim sam jest kowbojem. Pochodzi z Teksasu i rozumie, jak to jest, gdy ktoś patrzy na ciebie jak na obcego".

Tarantino dodał także, że rolę Calvina Candiego, granego przez Leonardo DiCaprio, przygotował z myślą o innym aktorze. Nie zdradził jednak nazwiska pierwszego kandydata.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Tarantino Quentin | Will Smith | Django | smith | Django Unchained
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy