Reklama

Tak promuje głośny polski film. Tego jeszcze nie było

Najpierw Sanah, teraz Fabijański! Odtwórca głównej roli w filmie "Powstaniec 1863" razem z topowymi raperami i chórem promuje superprodukcję o powstaniu styczniowym!

Najpierw Sanah, teraz Fabijański! Odtwórca głównej roli w filmie "Powstaniec 1863" razem z topowymi raperami i chórem promuje superprodukcję o powstaniu styczniowym!
Sebastian Fabijański (w środku) w teledysku "Powstaniec" /materiały prasowe

Oto ostatnie muzyczne uderzenie tuż przed premierą filmu "Powstaniec 1863"! Po wielkim sukcesie utworu Sanah "Na grobie rycerz", twórcy filmu prezentują singiel pt. "Powstaniec" z udziałem Sebastiana Fabijańskiego, którego wspierają Sarius, Feno i Intruz, a także chór wokalistów zespołu pieśni i tańca "Sokołowianie".

Nad produkcją muzyczną i brzmieniem utworu czuwał Ramzes, a scenariusz i reżyseria klipu to zasługa samego Fabijańskiego.

"To bardzo osobisty, a jednocześnie uniwersalny i ponadczasowy przekaz. Połączyliśmy moc kilkudziesięcioosobowego chóru i czterech wyrazistych raperów w jedną spójną klimatyczną całość. Zapraszam do obejrzenia premiery zarówno singla, jak i filmu" - przekonuje Sebastian Fabijański.

Reklama

"Powstaniec 1863": O czym opowie film?

"Powstaniec 1863" to pierwszy film o legendarnym księdzu Stanisławie Brzósce - polskim duchownym, kapelanie i generale z czasów powstania styczniowego. Superprodukcja z doborową obsadą jest pierwszą od ponad 30 lat fabułą opowiadającą o najdłuższym w naszej historii zrywie niepodległościowym. Premiera filmu wpisuje się w obchody 160. rocznicy powstania styczniowego.

Tytułowy powstaniec w wyniku splotu wydarzeń staje na czele najdłużej walczącego oddziału powstańczego. Jego pierwsza akcja okazuje się sukcesem za co zostaje mianowany oficerem i naczelnym kapelanem powstania. Tropiony przez carskiego oficera Maniukina, zwanego "Katem Podlasia", kilkukrotnie umyka śmierci. Nazywany przez Rosjan, "Duchem" przez najbliższe dwa lata powstania pozostanie nieuchwytny, siejąc popłoch wśród wojsk Imperium Rosyjskiego i dając polskiemu społeczeństwu nadzieję na wydostanie się spod carskiego zaboru.

W filmie w reżyserii Tadeusza Syki ("Wyszyński - zemsta czy przebaczenie") oprócz Fabijańskiego zobaczymy: Olgierda Łukaszewicza, Cezarego Pazurę, Daniela Olbrychskiego, Karolinę Szymczak, Ksawerego Szlenkiera, Eryka Biedunkiewicza i Wiaczesława Boguszewskiego.

Sebastian Fabijański w głównej roli w filmie "Powstaniec 1863"

"Bardzo istotne dla było, aby, moja rola miała silny aspekt duchowy. Na wczesnym etapie film miał tytuł 'Ostatni duch' i bardzo chciałem 'natchnąć się' tym duchem. Zależało mi, aby jak najlepiej przedstawić losy ks. Brzóski na ekranie, przybliżyć go widzom" - powiedział Fabijański, odtwarzający rolę kapłana. 

"Jeździłem śladami duchownego, poznawałem jego życie. Chciałem się introwertycznie schować w tej idei, w tej wierze. Kontrast 'duchowny i jednocześnie dowódca wojskowy' i fakt, że kapelan chwycił za broń bardzo mnie zafascynował" - podkreślił.

"Pomysł narodził się w grudniu 2020 roku. Wertując archiwalne źródła o XIX-wiecznych polskich bohaterach odkryłem postać ks. Brzóski i doszedłem do wniosku, że to temat na film. XIX wiek w kinematografii jest trudną epoką, z uwagi na kostiumy, scenografię. Szczególnie rzadko na ekranie pojawiał się temat Powstania Styczniowego. Od 30 lat, od premiery 'Szwadronu' Juliusza Machulskiego była duża luka. 'Powstaniec 1863' to pierwszy od 1993 r. polski film o powstańczych walkach" - powiedział Syka.

Reżyser dodał, że po rosyjskiej agresji na Ukrainę jego film "stał się nadal aktualną opowieścią o tym, że 160 lat temu stanęliśmy do powstania, w którym nie mieliśmy szans".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Powstaniec 1863
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy