"Szybcy i wściekli 10": Spektakularna klapa? Zakończenie pozostawia wiele do życzenia
Film "Szybcy i wściekli 10" będzie początkiem końca sagi o Dominiku Toretto i jego rodzinie. Pierwsze recenzje nie napawają jednak optymizmem fanów serii. Szczególna krytyka odnosi się do zakończenia filmu.
Pierwsze recenzje "Szybkich i wściekłych 10" nie napawają optymizmem fanów serii. Film, będący początkiem wielkiego zakończenia sagi opowiadającej o Dominiku Toretto i jego rodzinie zbiera słabe opinie krytyków i dziennikarzy. Ich zdaniem produkcja jest pełna akcji i efektów specjalnych, które stoją na wysokim poziomie, jednak jej główną wadą jest fabuła. Opowiedziana historia jest specyficzna i nie przypadnie do gustu wielu fanom serii. Problemem filmu jest zbyt szybkie tempo akcji oraz za duża ilość wątków na ekranie.
Jedną z głównych kwestii, poruszanych w pierwszych recenzjach jest zakończenie filmu. Zdaniem krytyków produkcja dosłownie urywa się w trakcie trwania sceny. Końcowy akt jest jednym z ciekawszych momentów, jednak jego nagłe przerwanie budzi kontrowersje.
Fani pozostaną więc w dalszej nieświadomości aż do 2025 roku, gdyż wtedy planowana jest premiera kontynuacji sagi.
"Szybcy i wściekli 10" zadebiutują w kinach już 19 maja. W piątek w Rzymie odbędzie się uroczysta, światowa premiera filmu, na której obecne będą jego gwiazdy. W głównych rolach w filmie Leterriera wystąpili Vin Diesel, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson, Charlize Theron, Jason Momoa, Brie Larson, Chris "Ludacris" Bridges, Jordana Brewster, Sung Kang, John Cena, Jason Statham, Scott Eastwood, Michael Rooker, Helen Mirren Daniela Melchior, Alan Ritchson oraz Rita Moreno.
Zobacz też:
"Midnight Express": Tureckie władze chciały zablokować premierę tego filmu
"The Salt Path": Gillian Anderson w ekranizacji bestsellerowej powieści