Reklama

Sylvester Stallone żegna Carla Weathersa. "Straciliśmy legendę"

Sylvester Stallone w czułym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych złożył hołd Carlowi Weathersowi. "Straciliśmy legendę" - powiedział Sly. Odtwórca roli Apolla Creeda w serii filmów "Rocky" zmarł w wieku 76 lat.

Sylvester Stallone w czułym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych złożył hołd Carlowi Weathersowi. "Straciliśmy legendę" - powiedział Sly. Odtwórca roli Apolla Creeda w serii filmów "Rocky" zmarł w wieku 76 lat.
Sylvester Stallone i Carl Weathers w filmie "Rocky" /UNITED ARTISTS /Getty Images

"To dla mnie niezwykle smutny dzień. Jestem rozdarty, że aż brak mi słów. Staram się jakoś trzymać, ponieważ Carl Weathers był niezwykle istotną częścią mojego życia oraz moich sukcesów" - Sylvester Stallone powiedział w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu, przyznając, że Weathers był współtwórcą powodzenia serii "Rocky".

Reklama

"Kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy, dostrzegłem geniusz. Wówczas nie zdawałem sobie jeszcze sprawy z tego, jak wielki. Nie wyobrażam sobie, jak moglibyśmy osiągnąć bez niego to, co zrobiliśmy z 'Rockym'" - dodał Stallone.

"By w każdym względzie wyjątkowy - głos, postura, obecność, warunki atletyczne oraz, co najważniejsze - dusza i serce. To straszliwa strata. Miałem szczęście, że mogłem być częścią jego życia" - podkreślił odtwórca Rocky'ego, kończąc pożegnanie pokrzepiającym apelem: "Apollo, nie przestawaj boksować".

Carl Weathers: Niezapomniany Apollo Creed z "Rocky'ego"

Carl Weathers zagrał Apolla Creeda - przeciwnika Rocky'ego Balboi - w czterech filmach serii "Rocky".

W pierwszym filmie serii Creed na kilka tygodni przed walką traci przeciwnika. Gdy okazuje się, że nie uda się szybko znaleźć godnego zastępcy, sportowiec wpada na pomysł medialnego show, w którym stoczy pojedynek z lokalnym zawodnikiem. Jego wybór pada właśnie na Rocky’ego (Sylvester Stallone). Mimo wielu wątpliwości, Balboa podejmuje wyzwanie. Jednocześnie stara się rozpocząć związek z Adrian (Talia Shire), nieśmiałą pracownicą sklepu zoologicznego. Podczas walki, ku zaskoczeniu Apolla, Rocky okazuje się groźnym przeciwnikiem. Obaj toczą zażarty bój przez piętnaście rund. Ostatecznie mistrz zwycięża na punkty.

Mimo iż bohater Weathersa umarł w czwartej części "Rocky'ego", rodzinną tradycję kontynuuje na kinowym ekranie Michael B. Jordan, który w serii "Creed" wciela się w postać syna Apolla Creeda.

Weathers i Stallone spotkali się po latach podczas gali wręczenia Złotych Gobów w 2017 roku, wręczając wspólnie najważniejszą statuetkę wieczoru. "Wciąż nie mogę uwierzyć, że minęło już 40 lat od premiery 'Rocky'ego'" - powiedział ze sceny Weathers. "A ja nie mogę pojąć, że pozwoliłem ci wygrać, mimo iż sam napisałem scenariusz" - dodał Stallone.

Gwiazdy składają hołd Carlowi Weathersowi

Wśród gwiazd, które złożyły w mediach społecznościowych hołd Weathersowi, znaleźli się także Adam Sandler i Pedro Pascal.

"Wielki człowiek. Wspaniały ojciec. Prawdziwy atleta" - napisał Sandler, który pracował z Weathersem na planie komedii "Farciarz Gilmore". "Bystry jak diabli. Lojalny jak diabli. Zabawny jak diabli" - dodał aktor, przyznając, że straciliśmy "prawdziwą legendę".

Pedro Pascal, który wystąpił w Weathersem w serialu "The Mandalorian", opublikował tylko zdjęcie zmarłego aktora, które opatrzył wymownym komentarzem: "Brak słów".

"Życzliwy i wielkoduszny człowiek. Jego występy zawsze pozostawały elektryzujące. Był także świetnym reżyserem - zarówno ekranowym jak i scenicznym" - dodał Robert Rodriguez, który reżyserował odcinki "The Mandalorian". Za reżyserię jednego z epizodów czwartego sezonu show Disney+ odpowiadał właśnie Weathers.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sylvester Stallone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama