Carl Weathers nie żyje. Gwiazdor filmu "Rocky" miał 76 lat
Carl Weathers, który w pierwszych trzech filmach serii "Rocky" wcielał się w postać Apolla Creeda, zmarł w czwartek w wieku 76 lat.
Najsłynniejszą rolą Weathersa pozostaje kreacja Apolla Creeda - przeciwnika Rocky'ego Balboi.
W pierwszym filmie serii Creed na kilka tygodni przed walką traci przeciwnika. Gdy okazuje się, że nie uda się szybko znaleźć godnego zastępcy, sportowiec wpada na pomysł medialnego show, w którym stoczy pojedynek z lokalnym zawodnikiem. Jego wybór pada właśnie na Rocky’ego (Sylvester Stallone). Mimo wielu wątpliwości, Balboa podejmuje wyzwanie. Jednocześnie stara się rozpocząć związek z Adrian (Talia Shire), nieśmiałą pracownicą sklepu zoologicznego. Podczas walki, ku zaskoczeniu Apolla, Rocky okazuje się groźnym przeciwnikiem. Obaj toczą zażarty bój przez piętnaście rund. Ostatecznie mistrz zwycięża na punkty, ale Rocky’ego to nie obchodzi - najważniejsza jest dla niego Adrian, której rzuca się w ramiona.
Weathers powtórzył swą kreację w kolejnych trzech filmach serii.
Aktora mogliśmy oglądać także w "Predatorze" u boku Arnolda Schwarzeneggera oraz komedii "Farciarz Gilmore", gdzie partnerował Adamowi Sandlerowi.
Weathersa mogliśmy także usłyszeć w animacji "Toy Story", w której użyczał głosu żołnierzowi Carlowi. Aktor wcielił się również w fikcyjną wersję samego siebie w serialu "Bogaci bankruci". Mogliśmy go także oglądać w filmie "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" oraz serialu "Mandalorian".