Sylvester Stallone otrzymał klucze do wszystkich drzwi w Watykanie
Gwiazdor kina akcji, przy okazji obowiązków służbowych w Rzymie, odwiedził Watykan. Pochwalił się, że powierzono mu na chwilę klucze do wszystkich drzwi tego państwa-miasta. W tym do Kaplicy Sykstyńskiej.
Sylvester Stallone zawitał do Rzymu w związku z wejściem na włoski rynek platformy streamingowej Paramount+. Jednocześnie promuje w Wiecznym Mieście serial kryminalny "Tulsa King", w którym gra mafijnego bossa próbującego założyć nową organizację przestępczą po wyjściu z więzienia.
Znalazł też czas, by odwiedzić Watykan. Tę wizytę upamiętnił niecodziennym zdjęciem, na którym trzyma kilka ogromnych pęków kluczy. "Bardzo rzadka i wyjątkowa chwila. Pozwolono mi trzymać klucze, które otwierają każde drzwi w całym Watykanie! Łącznie z Kaplicą Sykstyńską! Tak się cieszę, że nazwaliśmy naszą piękną córkę tak pięknym imieniem - Sistine. Oczywiście, gdy miałem klucze, nie spuszczali mnie z oczu. Nie mam o to do nich pretensji" - stwierdził w notce pod fotografią.
Imię jego córki, 24-letniej aktorki i modelki, Sistine, tak jak i nazwa słynnej papieskiej kaplicy z freskami Michała Anioła, pochodzą od imienia Sykstus. To właśnie papież Sykstus IV (1414-1484) zlecił zbudowanie kaplicy.
Ze Stolicą Apostolską łączy Stallone’a także to, że na jednym z fresków Rafaela w Muzeum Watykańskim odnaleźć można jego sobowtóra. 10 lat temu jeden z turystów dostrzegł, że na malunku przedstawiającym papieża Grzegorza IX z boku dostrzec można kardynała nad wyraz podobnego do "Sly’a". Zostało to odnotowane w światowych mediach.
Czytaj więcej:
Marcin Dorociński w "Mission: Impossible"? Polski aktor przerwał milczenie
Seksbomba? Polska aktorka nie unika rozbieranych scen
HBO Max usuwa papierosy z plakatów filmowych. Gwiazdorzy zostali ocenzurowani!