Świetne otwarcie filmu "Juliusz"
"Juliusz" szturmem wdarł się na ekrany polskich kin. Niepretensjonalną, naprawdę śmieszną i nieszablonową komedię Aleksandra Pietrzaka po pierwszym weekendzie obejrzało już 130 386 widzów.
Przeczytaj nasz wywiad z Wojciechem Mecwaldowskim - kliknij!
"Juliusz" zadebiutował na ekranach polskich kin 14 września. Film twórców m.in. "Planety singli" zanotował bardzo dobry start i przyciągnął do kin 107 354 widzów (130 386 licząc z pokazami przedpremierowymi).
Jak informuje dystrybutor, "ten wynik daje 'Juliuszowi' miejsce w pierwszej czwórce najlepszych otwarć komedii tego roku".
Tytułowym bohaterem jest uporządkowany nauczyciel plastyki (Wojciech Mecwaldowski), którego głównym problemem w życiu jest ojciec (Jan Peszek) - nieustająco imprezujący artysta-malarz. Kiedy senior przeżyje drugi zawał serca, a mimo to odmówi zmiany stylu życia, Juliusz będzie musiał znaleźć sposób na to, by wpłynąć na jego zachowanie.
Lekarstwem na bolączki bohatera wydawać się będzie przypadkowo poznana, beztroska lekarz weterynarii - Dorota (Anna Smołowik). Okaże się jednak, że prawdziwe problemy dopiero nadchodzą...
Za filmem stoi grono twórców "Planety singli" (firma Gigant Films, czyli producenci Radosław Drabik i Michał Chaciński) współpracujący z czołowymi polskimi komikami sceny stand-up: Abelardem Gizą i Kacprem Rucińskim. Wśród scenarzystów znaleźli się również: Łukasz Światowiec, Michał Chaciński, Radosław Drabik, Kamil Śmiałkowski i Aleksander Pietrzak.
Film jest pełnometrażowym debiutem Aleksandra Pietrzaka, reżysera nagradzanych krótkich metraży "Mocna kawa wcale nie jest taka zła" i "Ja i mój tata".
Film "Juliusz" na ekranach kin od 14 września - sprawdź nasz repertuar kin!