Stanley Tucci: Miłość przyszła nieoczekiwanie. Jego żoną jest siostra gwiazdy
Stanley Tucci gra jedną z głównym ról w rozgrywającym się w Watykanie thrillerze "Konklawe". Produkcja już teraz określana jest jako jeden z przyszłorocznych oscarowych faworytów. Z okazji polskiej premiery filmu prezentujemy pięć mało znanych faktów o aktorze - ojcu siódemki dzieci, zapalonym kucharzu, człowieku, który pokonał raka.
"Konklawe" to fascynujący thriller Edwarda Bergera, twórcy nagrodzonego czterema Oscarami "Na Zachodzie bez zmian". Tym razem reżyser przenosi widzów w samo serce Watykanu. W filmie mamy gwiazdorską obsadę. Oprócz Stanleya Tucciego występują: Ralph Fiennes, John Lithgow, Isabella Rossellini, Brian F. O’Byrne oraz polski aktor Jacek Koman.
Tucci w "Konklawe" wciela się w rolę amerykańskiego kardynała Belliniego, bliskiego przyjaciela i sojusznika Lawrence’a, granego przez Ralpha Fiennesa. Bellini jest przywódcą progresywnej frakcji w Kolegium Kardynałów, zdolnym politykiem, człowiekiem wiary i jednym z głównych kandydatów na następnego papieża.
Pierwsze recenzje roli gwiazdora są doskonałe. "W tym filmie każdy występ jest na najwyższym poziomie, zwłaszcza Isabelli Rossellini, Stanleya Tucciego, Carlosa Diehza i Luciana Msamatiego" - można było przeczytać w Awards Daily. "Stanley Tucci pokazuje absolutny szczyt swoich umiejętności" - zapewnił Roger Friedman z Showbiz441, "Tucci jest wyjątkowy" - dodał Pete Hammond z Deadline. "Występ Tucciego jest doskonały" - stwierdził Ryan McQuade z Awards Watch.
Tucci już teraz uchodzi za jednego z faworytów do przyszłorocznej oscarowej nominacji. Z tej okazji prezentujemy pięć mniej znanych faktów o aktorze.
Stanley Tucci urodził się w 1960 roku w Stanach Zjednoczonych jako jedyny syn nauczyciela sztuki i sekretarki, włoskich emigrantów w drugim pokoleniu, których rodzice przybyli do hrabstwa Westchester w stanie Nowy Jork z ubogiej Kalabrii.
Dziś Tucci przyznaje, że po włosku mówi słabo. Ojczystego języka zaczął się uczyć dopiero, mając 13 lat, podczas roku spędzonego z rodzicami we Florencji, gdzie jego tata został wysłany do pracy.
Tucci znany jest ze swojej wszechstronności jako aktor, scenarzysta, reżyser i producent. Był nominowany do Oscara, Złotego Globu, nagród BAFTA, SAG i Critics' Choice za udział w filmie "Nostalgia anioła" (2009) Petera Jacksona. Tucci zdobył również nagrodę Emmy i Złoty Glob za błyskotliwe przedstawienie tytułowego bohatera w filmie Paula Mazursky’ego "Winchell" (1998). Kolejny Złoty Glob otrzymał za rolę podpułkownika Adolfa Eichmanna w "Ostatecznym rozwiązaniu" (2001).
"W 1995 roku, po czterech latach narzeczeństwa, ożeniłem się z Kathryn Spath. Miała wtedy dwoje małych dzieci. W roku 2000 urodziły się nasze bliźnięta, Nicolo i Isabel, a w 2002 roku - Camilla. Trzy lat później zdiagnozowano u Kathryn raka piersi z przerzutami. Zmarła w 2009 roku, w wieku czterdziestu siedmiu lat. (...) Kochałem ją i nigdy nie przestanę" - wyznał Tucci w swojej książce "Smak. Życie i jedzenie".
Miał wtedy 50 lat i samotnie wychowywał piątkę dzieci: trójkę własnych i dwoje pasierbów. Aktor w wywiadach podkreślał, że trudny czas przetrwał wyłącznie dzięki pomocy przyjaciół, rodziny i teściów. W wywiadzie dla "GQ" mówił tak: "Nigdy nie myślisz, że to ci się przydarzy, ale kiedy to się dzieje, musisz sobie z tym poradzić".
Szczęście mu jednak sprzyjało, bo drugą żonę spotkał zaledwie rok po śmierci Kate, we Włoszech, na weselu aktorki Emily Blunt, z którą zaprzyjaźnił się podczas zdjęć do filmu "Diabeł ubiera się u Prady".
To ona właśnie przedstawiła mu swoją siostrę Felicity Blunt, która jest 21 lat młodsza od Tucciego i pracuje jako krytyczka literacka. Po dwóch latach znajomości para wzięła cichy ślub i doczekała się dwójki dzieci.
W 2017 roku Stanley Tucci poczuł przeszywający ból w szczęce. Gdy dowiedział się, że ma nowotwór jamy ustnej, początkowo nie chciał się leczyć. Wróciły wspomnienia z czasów, gdy dziesięć lat wcześniej chorowała jego żona. W końcu jednak rozpoczął chemio- i radioterapię, w wyniku których stracił zdolność odczuwania smaku.
Od początku wiedział, że istnieje ryzyko, że po chorobie pozostanie mu nieprawidłowa ruchomość języka i że będzie miał trudności z produkcją śliny. "Bałem się, że stracę, może nawet na zawsze, jedną z najważniejszych rzeczy w życiu: zdolność smakowania i cieszenia się jedzeniem" - napisał w kulinarnej autobiografii.
Miał nudności, trudno było mu cokolwiek przełknąć, stracił smak, więc po sześciu miesiącach leczenia, sam poprosił lekarzy, by zamontowali mu sondę do żołądka. Na całe miesiące zamknął się w sypialni, zachorował też na depresję. Pomoc otrzymał wtedy od oddanej żony, przyjaciół, a po kilku miesiącach na świat przyszło jego... siódme dziecko, córeczka Emilia. Stanął więc na nogi, a w wywiadzie dla "GQ" niedawno mówił, że dla niego ból jest nieodłączną częścią życia: "Jeśli masz życie bez bólu, musisz być martwy".
Po śmierci znienawidzonego w Watykanie papieża, kardynałowie z całego świata zjeżdżają się na konklawe, by wybrać nowego przywódcę Kościoła. Obradom przewodzi kardynał Lawrence, który ma za zadanie jedynie czuwać nad ich sprawnym przebiegiem. Jednak, gdy zaostrza się walka dwóch wrogich frakcji, a na jaw zaczynają wychodzić kompromitujące tajemnice ich kandydatów, Lawrence staje przed dylematem. Zachować bezstronność i pozwolić wybrać osobę niegodną? Czy wbrew zasadom zaangażować się po jednej ze stron? A może poszukać trzeciego rozwiązania?
Okazja nadarza się, gdy tuż przed rozpoczęciem głosowania wśród obradujących pojawia się nikomu nieznany kardynał Benitez, tajemniczy współpracownik nieżyjącego papieża. Kim jest? Kto za nim stoi? Jaki ma cel? Czy instytucję Kościoła czeka wstrząs, jakiego nie było w historii?