Reklama

Ronan Vibert nie żyje. Gwiazdor serialu "Rodzina Borgiów" miał 58 lat

Nie żyje aktor Ronan Vibert, znany z roli w filmie "Ratując pana Banksa" i występów w serialowych produkcjach: "Rodzina Borgiów", "Rzym" oraz "Dom grozy". Miał 58 lat.

Nie żyje aktor Ronan Vibert, znany z roli w filmie "Ratując pana Banksa" i występów w serialowych produkcjach: "Rodzina Borgiów", "Rzym" oraz "Dom grozy". Miał 58 lat.
Ronan Vibert /Valerie Macon /Getty Images

Vibert zmarł w czwartek, 22 grudnia, w szpitalu na Florydzie, po krótkiej chorobie - wyjaśniła w rozmowie z "The Hollywood Reporter" menadżerka aktora, Sharon Vitro. Nie ujawniła jednak szczegółów choroby.

Urodzony w Wielkiej Brytanii, Vibert był absolwentem Royal Academy of Dramatic Art. W początkach kariery mogliśmy go oglądać w trzech odcinkach brytyjskiego miniserialu "Traffik" (1989), który posłużył za inspirację nagrodzonego Oscarem filmu Stevena Soderbergha "Traffic" (2000).

W latach 90. XX wieku Viberta oglądaliśmy w szeregu brytyjskich produkcji telewizyjnych, m.in. "Birds of a Feather", "Lovejoy" i "Gimme Gimme Gimme".

Reklama

Ronan Vibert: Najlepsze role

W kolejnej dekadzie zaczął częściej pojawiać się na kinowym ekranie. W "Cieniu wampira" (2000) wystąpił u boku Willema Dafoe i Johna Malkovicha, w "Zakazanej namiętności" (2001) dzielił ekran z Kirsten Dunst, pojawił się też w "Pianiście" (2002) Romana Polańskiego oraz hollywoodzkiej produkcji "Lara Croft Tomb Raider: Kolebka życia" (2003).

Największą ekranową rolą Viberta pozostaje jednak kreacja wydawcy granej przez Emmy Thomson autorki książek o Mary Poppins w nominowanym do Oscara filmie Johna Lee Hancocka "Ratując pana Banksa" (2013).

Viberta kojarzyć może także serialowa widownia. W "Rodzinie Borgiów" wcielił się w postać Giovanniego Sforzy. Pojawiał się także m.in. w "Domu grozy""Rzymie" czy "Żywe trupy".

Ostatnią kinową rolą Viberta pozostaje "Pierwszy śnieg" z 2017 roku. Aktora mogliśmy również oglądać w serialu "Carnival Row".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy