Reklama

Romans na planie "Wicked". Zostawił dla niej żonę i małe dziecko

Relacja Ariany Grande i Ethana Slatera nieustannie jest obiektem zainteresowania mediów. Artyści poznali się na planie filmu "Wicked" i byli wtedy jeszcze w związkach z innymi osobami. Przyjaźń jednak szybko przerodziła się w głębsze uczucie, z czym para przestała się już kryć.

Ariana Grande i Ethan Slater: od przyjaźni na planie do wielkiej miłości

O romantycznej relacji Ariany Grande i Ethana Slatera zaczęto spekulować już w 2023 roku. Para poznała się podczas pracy nad musicalem "Wicked", w którym piosenkarka wcieliła się w postać Glindy, a Ethan został obsadzony w roli Boqa.

Wcześniej Ariana była żoną Daltona Gomeza; małżeństwo oficjalnie rozwiodło się dopiero w 2024 roku. Ethan natomiast był w tamtym czasie mężem Lilly Jay, która niedługo przed rozstaniem urodziła ich dziecko. Nic zatem dziwnego, że nowa relacja gwiazd wywołała w mediach pewne kontrowersje. Grande i Slater przez długi czas starali się utrzymywać związek w tajemnicy i z daleka od mediów, jednak coraz częściej pojawiające się pogłoski na ich temat były trudne do zignorowania.

Reklama

W wywiadzie dla magazynu "GQ" z października 2024 roku Slater zdradził, że mimo kontrowersji wokół jego nowej relacji, miniony rok był "niesamowity i wydarzyło się w jego trakcie wiele pięknych rzeczy". Mówił również, że jest dumny z ukochanej, która poświęciła wiele czasu i energii, by w tak przejmujący sposób zagrać swoją bohaterkę w filmie "Wicked". Piosenkarka otrzymała za tę kreację m.in. nominację do nagrody BAFTA i Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej.

"Najbardziej boli mnie, że tę sprawę komentują osoby, które nie mają o niczym pojęcia" - podsumował kwestię plotek na temat jego nowego związku.

Kulisy rozstania Ethana Slatera z żoną. Kobieta przyjęła to z klasą

Decyzja Ethana Slatera o zakończeniu małżeństwa oraz późniejsze ujawnienie związku z piosenkarką były dla Lilly Jay dużym zaskoczeniem. Kobieta zdecydowała się na napisanie emocjonalnego artykułu, który opublikowano na łamach magazynu "The Cut". Wyjawiła, że rozstanie było dla niej ogromnym szokiem i prawdopodobnie jednym z najtrudniejszych przeżyć, jakich doświadczyła.

"Naprawdę nigdy nie myślałam, że się rozwiodę. Zwłaszcza nie zaraz po urodzeniu pierwszego dziecka i w cieniu nowego związku mojego męża z gwiazdą. W tym okresie szoku i głębokiego żalu, ponad rok po rozstaniu moje małżeństwo zostało upublicznione. Bardzo tęsknię za życiem w niewidzialności, które sobie stworzyłam jako psycholożka specjalizująca się w zdrowiu psychicznym kobiet" - czytamy w napisanym przez nią tekście.

Lilly Jay wyznała, że stara się zachować optymizm ze względu na niedawno narodzonego syna. Bywają jednak trudniejsze chwile, szczególnie wtedy, gdy widzi wokół siebie materiały promujące film "Wicked":

"Chociaż nasze partnerstwo się zmieniło, nasze rodzicielstwo nie. Oboje gorąco kochamy naszego syna, niezależnie od tego, jak dzielimy czas opieki. Jeśli chodzi o mnie, dni z synem są słoneczne. Dni, w których nie mogę uciec przed promocją filmu kojarzącego się z najsmutniejszymi dniami mojego życia, są znacznie bardziej mroczne".

Slater i Grande po odczytaniu słów byłej żony mężczyzny z pewnością odetchnęli z ulgą. Kobieta podeszła do sprawy z klasą i w żaden sposób nie oskarżała byłego partnera. W tekście przedstawiła jedynie swój punkt widzenia i szczerze wyznała, jak odnajduje się w nowej sytuacji.

Zobacz też: Netflix nie pomoże Karli Sofíi Gascón w zdobyciu Oscara

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wicked
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy