Reklama

Robert De Niro: Bez dubbingu?

Robert De Niro wyraził nadzieję, że dobrze wypadł mówiąc po włosku w filmie "Manuale damore 3" (Podręcznik miłości) w reżyserii Giovanniego Veronesi, na planie którego w Rzymie zakończył właśnie pracę.

W ostatniej części trylogii włoskiego reżysera De Niro gra amerykańskiego profesora, który zakochał się w pięknej Włoszce; w tej roli - Monica Bellucci.

"Znałem już trochę włoskiego, chociaż wszystko staje się trudniejsze, kiedy trzeba wygłosić kwestię w tym języku" - przyznał w rozmowie z dziennikarzami De Niro, mający włoskie korzenie.

"Mam nadzieję - dodał - że dobrze wykonałem swą pracę i że mojej roli nie trzeba będzie dubbingować, bo wiele humoru wynika właśnie z tego, że mówię po włosku" - przyznał 67-letni amerykański aktor. Dodał, że zgodził się zagrać w trzeciej części filmowego tryptyku po tym, jak zobaczył przysłane mu dwie poprzednie.

Reklama

De Niro zagrał we włoskim filmie po raz pierwszy od 1976 roku, kiedy wystąpił w dziele "1900" Bernardo Bertolucciego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Robert de Niro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy