Reklama

Renee Zellweger miała kilkuletnią przerwę od aktorstwa. Co robiła?

Renee Zellweger w 2010 roku postanowiła odpocząć od grania w filmach. Teraz gwiazda "Dziennika Bridget Jones" zdradziła, na co wykorzystała tę kilkuletnią przerwę od aktorstwa.

Renee Zellweger w 2010 roku postanowiła odpocząć od grania w filmach. Teraz gwiazda "Dziennika Bridget Jones" zdradziła, na co wykorzystała tę kilkuletnią przerwę od aktorstwa.
Renee Zellweger studiowała prawo i nauki polityczne /Mike Marsland /Getty Images

W najnowszym wywiadzie Renee Zellweger zdradziła, że w czasie przerwy od aktorstwa, podjęła studia na Uniwersytecie Kalifornijskim. "Musiałam odejść na jakiś czas, nauczyć się kilku rzeczy niezwiązanych z moją pracą i dojrzeć jako człowiek" - wyjaśniła.

Renee Zellweger: Co działo się z gwiazdą "Dziennika Bridget Jones"?

Renee Zellweger popularność zdobyła dzięki tytułowej roli w kultowej komedii romantycznej "Dziennik Bridget Jones", za którą otrzymała nominacje do Oscara, Złotego Globu i nagrody BAFTA.

Reklama

Pierwszą w karierze statuetką Amerykańskiej Akademii Filmowej uhonorowana została już w 2003 roku za błyskotliwą kreację w melodramacie "Wzgórze nadziei". Zdawało się, że Zellweger znalazła się wówczas u szczytu sławy, a jednak z biegiem czasu było o niej coraz ciszej - choć regularnie pojawiała się na dużym ekranie, filmy z jej udziałem nie zdobywały już ani tak dużej sympatii widzów, ani uznania ze strony krytyków. W 2020 roku postanowiła zrobić sobie przerwę od aktorstwa.

Goszcząc niedawno w programie "Today" gwiazda zdradziła, że wykorzystała ten czas na dokształcanie się - studiowała nauki polityczne na Uniwersytecie Kalifornijskim. Co istotne, uczelnia ta oceniana jest jako jedna z 20 najlepszych szkół prawniczych w Stanach Zjednoczonych. Prócz studiowania nauk politycznych Zellweger uczyła się też prawa międzynarodowego.

"Musiałam odejść na jakiś czas"

"Musiałam odejść na jakiś czas, nauczyć się kilku rzeczy niezwiązanych z moją pracą i dojrzeć jako człowiek. Poszłam więc na studia, żeby spróbować swoich sił w innej dziedzinie. Wybór studiów nie był przypadkowy, gdyż jestem żywo zainteresowana prawem i polityką. Nie wiem, czy jeszcze kiedyś do tego wrócę, ale muszę przyznać, że wciąż wykorzystuję swoją wiedzę do zanudzania przyjaciół na przyjęciach prawniczymi szczegółami" - ujawniła aktorka.

Można śmiało powiedzieć, że sześcioletnia przerwa od grania w filmach opłaciła się jej - Zellweger wróciła w wielkim stylu, występując w długo wyczekiwanej przez fanów 3 części "Dziennika Bridget Jones". W 2019 roku zagrała zaś główną rolę w entuzjastycznie przyjętej filmowej biografii Judy Garland zatytułowanej "Judy". Za swoją kreację aktorka otrzymała drugiego w karierze Oscara oraz Złoty Glob, nagrodę BAFTA oraz statuetki Independent Spirit i Critics’ Choice.

Najnowszym zawodowym projektem Zellweger jest serial z gatunku true crime "The Thing About Pam". Aktorka wciela się w nim w morderczynię Pamelę Hupp, która wciąż odsiaduje wyrok dożywocia. Data polskiej premiery produkcji nie została jeszcze ujawniona.

Zobacz też:

"Batman": Czy Joker wróci na ekran w drugiej części filmu?

"Batman": Film z Robertem Pattinsonem zarobił już ćwierć miliarda dolarów!

"Batman": Matt Reeves chce pokazać dodatkową scenę

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Renee Zellweger
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy