Przerwano zdjęcia do nowego filmu Cameron Diaz. Zaskakujący powód!
Niedawno dowiedzieliśmy się, że gwiazda „Aniołków Charliego” wraca do aktorstwa po prawie 10 latach przerwy. Diaz kręci obecnie komedię sensacyjną „Back In Action”, w której partneruje jej Jamie Foxx. Produkcję od samego początku prześladuje jednak pech. Najpierw na planie rozpętała się awantura, która doprowadziła do zwolnienia czterech członków ekipy. Teraz odkryto tam niewybuch z czasów II wojny światowej, przez co czasowo wstrzymano zdjęcia.
Szumnie zapowiadany powrót do aktorstwa okazał się dla Cameron Diaz pechowy. W zeszłym miesiącu zagraniczne media donosiły, że na planie komedii sensacyjnej Netflixa "Back In Action", w której gwiazda gra jedną z głównych ról, rozpętała się karczemna awantura. Jamie Foxx miał wpaść w furię z powodu frustracji wywołanej niedociągnięciami współpracowników i kazał zwolnić cztery osoby, w tym asystenta reżysera i własnego kierowcę. "Pojawiły się pewne problemy techniczne, przez które Jamie miał emocjonalne załamanie. Wściekł się i zażądał natychmiastowego zwolnienia czterech współpracowników - jakby to miało w jakiś magiczny sposób uzdrowić sytuację" - ujawnił cytowany przez "The Sun" informator z planu.
Na tym jednak problemy się nie skończyły. Nieco później media doniosły bowiem, że Foxx został wzięty na celownik oszustów, którzy próbowali wyłudzić od niego ponad 30 tys. funtów. W związku z prowadzonym w tej sprawie dochodzeniem wytwórnia postanowiła wstrzymać zdjęcia. "Ten film od samego początku jest dla wszystkich koszmarem. Fatalna pogoda doprowadziła do opóźnień, na planie wybuchały awantury. A teraz zwolniono jednego pracownika, który jest ponoć zamieszany w próbę wyłudzenia 33 tys. funtów od Jamiego Foxxa. Kiedy to wszystko się skończy, ludzie odetchną z ulgą" - wyjaśnił w rozmowie z "The Sun" członek ekipy filmowej.
Na moment, kiedy będzie można odetchnąć z ulgą, Diaz i inni członkowie ekipy będą musieli jednak jeszcze poczekać. Jak bowiem donosi "The Sun", prace na planie "Back In Action" znów zostały wstrzymane. Tuż przed nakręceniem sceny potężnej eksplozji w nadbrzeżnej dzielnicy Londynu Royal Docks na planie odkryto bombę z czasów II wojny światowej. "Podczas budowania scenografii znaleziono w wodzie coś, co wyglądało na niewybuch. Głównym priorytetem było bezpieczeństwo całej ekipy, więc po rozmowach z policją i odpowiednimi władzami, podjęto decyzję o rezygnacji z pierwotnego planu" - zdradziła osoba z produkcji. Przymusowa przerwa doprowadziła do kolejnych strat finansowych, które szacuje się na kilkaset tysięcy funtów. (PAP Life)
iwo/ gra/
Zobacz również:
Daisy Ridley powróci w nowym filmie z uniwersum "Gwiezdnych wojen"
Patricia Arquette kończy 55 lat. Często gra dziwaczne i upiorne kobiety