Reklama

Przemysław Babiarz kończy 60 lat. Kim jest żona ulubieńca widzów

Przemysław Babiarz jest legendą polskiego dziennikarstwa i ulubieńcem wielu widzów. Jednak o jego życiu prywatnym niewiele wiadomo. Od ponad 25 lat związany jest z ukochaną Marzeną. Jednak zanim ją poznał, pierwsza żona złamała mu serce.

Przemysław Babiarz: Kariera na szklanym ekranie

Przemysław Babiarz uchodzi za ikonę dziennikarstwa sportowego i bez wątpienia zapracował na ten tytuł. Nie wszyscy wiedzą, że dziennikarz ma wykształcenie aktorskie. Jest absolwentem teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie). Jako aktor pracował w latach 1989-1992 dla Teatru Wybrzeże w Gdańsku.

Do TVP trafił dzięki konkursowi ogłoszonemu przez redakcję sportową. Zadebiutował w 1992 roku, relacjonując 25. Letnie Igrzyska Olimpijskie w Barcelonie. Później związał się zawodowo ze stacją Wizja Sport, a następnie trafił na Woronicza 17. Na antenie TVP zagościł na dłużej. Poza segmentem sportowym, który prowadził, mogliśmy zobaczyć go też w "Pytaniu na śniadanie", "Kawa czy herbata?" i w krótkim formacie "Sport telegram". W jednym z wywiadów ze śmiechem przyznał, że bywa mylony z innymi popularnymi osobistościami.

Reklama

"Przed laty na korytarzu w telewizji zaczepiła mnie grupka dzieci, prosząc o autografy. Podeszła ich opiekunka i mówi: 'A one tak na pana czekały, panie Ibisz'. Innym razem, gdy szedłem letnią porą przez Stare Miasto w Gdańsku, usłyszałem od strony jednego z ogródków: 'Patrz, Kammel idzie'. Mylono mnie także ze sportowcami. Kiedyś czekałem na autobus na przystanku, który okupował mocno podchmielony osobnik. Przyglądał mi się niezwykle uporczywym wzrokiem i wreszcie wymamrotał: 'Partyka'? Miałem być Arturem Partyką, naszym znakomitym skoczkiem wzwyż... Wydaje mi się, że część widzów zbija w jedną osobistość telewizyjną kilka postaci" - mówił w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Przemysław Babiarz o rozwodzie: "To nie był mój wybór"

Niestety, jego ekranowe sukcesy nie szły w parze ze szczęściem w życiu prywatnym. Pierwsze małżeństwo Babiarza było wyjątkowo burzliwe, a jego rozpad sprawił, że dziennikarz przez pewien czas nie potrafił poukładać sobie życia. 

Babiarz niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym. Niewiele wiadomo o tym, co spowodowało rozpad jego pierwszego małżeństwa. Nie ma jednak wątpliwości, że dziennikarz bardzo to przeżył. Z medialnych doniesień wynika, że żona Babiarza po prostu zniknęła z jego życia. "To nie był mój wybór" - wyjaśnił Babiarz w rozmowie z "Rewią".

Pomimo tego, że powody rozstania dziennikarza z jego pierwszą żoną nie są znane, wiemy, że Babiarzowi bardzo zależało na unieważnieniu małżeństwa. Rozstanie było dla niego ciosem. W końcu jednak zdołał odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Krótko po rozpadzie jego małżeństwa Babiarz dostał pracę w TVP, a później w jego życiu pojawiła się kolejna kobieta.

Przemysław Babiarz: "To kobieta na całe życie"

Przemysław Babiarz i jego druga żona, Marzena, poznali się na targach spożywczych i dosyć szybko zauważyli, że rodziło się między nimi uczucie. Pobrali się po roku znajomości i razem wychowują dwójkę dzieci - Szymona, który jest synem Babiarza z pierwszego małżeństwa, oraz Luizę.

Dziennikarz jest w szczęśliwym związku od ponad dwóch dekad i nic nie wskazuje na to, by cokolwiek było w stanie zagrozić jego szczęściu. "Małżonkowie mogą mieć różne charaktery i zainteresowania, ale jeśli jest między nimi porozumienie, to wszystko da się pogodzić. Z Marzenką nie tylko bardzo się kochamy, ale mamy ten sam system wartości" - tłumaczył w jednym z wywiadów. "To kobieta na całe życie. Gdyby jej kiedyś zabrakło, nie szukałbym żadnej innej. Wierzę, że po tamtej stronie będzie nam dane być razem" - dodał.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Przemysław Babiarz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy