Reklama

Premiera filmu "Chopin, pragnienie miłości"

W piątek, 1 marca, w warszawskim Multikinie, odbędzie się uroczysta premiera filmu Jerzego Antczaka, "Chopin, pragnienie miłości". Tego samego dnia film wchodzi do kin w całej Polsce. W premierze, poza ekipą twórców, weźmie udział wiele znanych osobistości - artystów, polityków. Film opowiada o ośmioletnim związku największego polskiego kompozytora z jedną z najgłośniejszych pisarek epoki romantyzmu - George Sand.

W dniu premiery, 1 marca, przypada 192. rocznica urodzin Chopina - jak podają niektórzy badacze. Data 1 marca 1810 roku pochodzi z oświadczeń samego kompozytora i jego rodziny. Druga podawana data, widniejąca na metryce chrztu kompozytora i utrwalona w polskiej tradycji, to 22 lutego.

Reżyser filmu Jerzy Antczak podkreślił na jednej z konferencji prasowych, że film nie jest biografią Chopina, ale "dramatem rodzinnym", w którym nadrzędną rolę odgrywają miłość i walka o uczucia.

Uczestnikami "dramatu rodzinnego", obok Chopina i George, są dzieci pisarki: córka Solange, która zakochuje się w kompozytorze i chce go odebrać matce, oraz syn Maurycy - pozbawiony talentu malarz, zazdrosny o miłość matki do Chopina oraz o jego geniusz.

Reklama

Filmowcy starali się dotrzeć do prawdy o Chopinie - jak podkreślił podczas jednego ze spotkań z dziennikarzami Jerzy Antczak. Według reżysera, było to trudne, m.in. dlatego, że kompozytor skrywał swoje życie prywatne.

"Nałożyła się na to legenda romantyczna: XIX wiek ubrał Chopina w szaty ariela, człowieka zwiewnego. Chopin został postawiony na piedestale. Dyskusja z pomnikiem jest bardzo trudna" - powiedział Antczak.

Przygotowania do realizacji filmu - w tym badanie materiałów źródłowych, m.in. listów - trwały 20 lat. Jak powiedział reżyser, postać Chopina, która ukazała się filmowcom, okazała się pełna sprzeczności. Kompozytor był zarazem mocarny i kruchy, zmęczony i piękny.

Jadwiga Barańska, która wspólnie z Jerzym Antczakiem napisała scenariusz i wystąpiła w filmie w roli matki kompozytora Justyny Chopin, powiedziała, że Chopin był bardzo praktyczny i wielokrotnie żądał usług od swoich przyjaciół. "Był normalnym człowiekiem, nierzadko bardzo egoistycznym" - podkreśliła.

Opowiadając o pracy filmowców, Antczak przytoczył zdanie, które Chopin podobno powiedział do swojego ucznia. Zapytany, jak powinno się wykonywać jego utwory, kompozytor odrzekł: "Graj mnie swoimi uczuciami". "Swoimi uczuciami zrealizowaliśmy ten film" - powiedział reżyser.

W głównych rolach w filmie - Fryderyka Chopina i George Sand - wystąpili Piotr Adamczyk i Danuta Stenka. Odtwórca roli Chopina powiedział podczas jednej z konferencji, że już przed przystąpieniem do pracy w filmie Chopin był dla niego "ulubionym kompozytorem".

W rolach dzieci George Sand wystąpili: Bożena Stachura - jako Solange i Adam Woronowicz - Maurycy. Na ekranie pojawili się także m.in.: Janusz Gajos, Piotr Fronczewski, Marian Opania, Jerzy Zelnik, Andrzej Zieliński i Anna Korcz.

Ważną rolę w filmie odgrywa muzyka, która pojawia się aż 54 razy. Wyboru utworów dokonał Jerzy Antczak. Są to w większości kompozycje Chopina wykonywane przez Janusza Olejniczaka. Partie orkiestrowe nagrała Polska Orkiestra Symfoniczna pod dyrekcją Wojciecha Michniewskiego. Grają także pianiści Yukio Yokoyama i Emauel Ax, wiolonczelista Yo-Yo Ma oraz skrzypkowie Pamela Frank i Vadim Brodski.

Piosenkę do filmu, zatytułowaną "Na Krakowskim czy w Nohant", oraz teledysk nagrała Edyta Geppert.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy