Reklama

Powrót Claudii Cardinale

Claudia Cardinale, 60-letnia słynna włoska aktorka, powróciła na scenę po kilku latach przerwy, jednak wcale nie do kina. 3 maja zadebiutowała w paryskim teatrze "Théâtre du Rond-Point", w szesnastowiecznej sztuce "Wenecjanka" ("La Venexiana"). Jak sama przyznała: "Czuję się szczęśliwa, że właśnie w Paryżu będę mogła oddać hołd swojej włoskiej kulturze".

"Długo zwlekałam z grą na scenie teatralnej, nie czułam się do teatru gotowa. Miałam wiele propozycji, między innymi ze strony Viscontiego czy Giorgio Strehlera. Jednak, mimo że zagrałam już w 120 filmach, nadal odczuwam tremę kiedy gram, nie mówiąc już o grze w teatrze" - zwierzyła się aktorka, która zagra u boku francuskich aktorów, między innymi Marcela Maréchal'a i Catherine Allégret, w sztuce reżyserowanej przez Maurizio Scaparro.

"Tym razem, udało się Scaparro mnie przekonać. W filmie kamera chroni aktora.... Jest niejako jego wspólniczką, gdyż zawsze można scenę nakręcić jeszcze raz. Kamera również upiększa. A w teatrze nie ma żadnej maski, a przecież kontakt z publicznością jest bardzo ważny. Uwielbiam podejmować ryzyko, to dla mnie nowa przygoda" - dodała Cardinale.

Reklama

Aktorka wcieli się w rolę wdowy, którą całkowicie przemienia miłość do młodzieńca, którego zagra Stéphane Metzger.

"Wenecjanka", napisana przez nieznanego autora, to jeden z klasyków włoskiego teatru XVI wieku.

AFP
Dowiedz się więcej na temat: aktorka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy