Koncert zespołu Perfect na kortach Legii w 1993 roku okazał się wyjątkowy z kilku powodów. Nie tylko dlatego, że reaktywowany zespół pokazał się na scenie z nowymi piosenkami, ale też ze względu na autorytet zaroszonych gości (razem z grupą utwory wykonali na scenie m.in. Czesław Niemen), ale i obecność aktorki, której wejście na scenę zostało nagrodzone lawiną braw. W którym momencie Pola Raksa pojawiła się w otoczeniu zespołu, nie trzeba tłumaczyć nikomu, kto miał kiedykolwiek choćby minimalną styczność z klasyką polskiej muzyki rockowej. "Za jej Poli Raksy twarz każdy by się zabić dał" - mógłby zanucić niejeden wielbicieli i "Autobiografii", czyli jednej z najpopularniejszych przebojów Perfectu.
Tak jest, jak głosi tekst piosenki , twarz dziewczyny, której rysy przypominały rysy Poli Raksy była w stanie podzielić najbardziej zaprzysiężoną paczkę kumpli z tamtych lat.
Każdy (chyba z wyjątkiem najmłodszych pokoleń) oglądał przecież "Czterech pancernych i psa", i wie, że piękna Marusia (w tej roli Pola Raksa) obywatelka ZSRR i sanitariuszka, która rozkochała w sobie polskiego chłopaka Janka Kosa, była chyba najsilniejszym spoiwem będącym w stanie umocnić tak pożądaną przez władze komunistyczne "przyjaźń polsko-radziecką"; była najsilniejszym spoiwem, będącym w stanie zawiązać tak pożądaną przez władze komunistyczne "przyjaźń polsko-radziecką".
Pola Raksa: Dlaczego zniknęła? 13
zobacz zdjęcia
Pola Raksa: Dlaczego zniknęła?
"Niby wszyscy ją znali, wiadomo: Marusia, 'Szatan z siódmej klasy'. Ale miała jakąś tajemnicę. Całe moje pokolenie się w niej kochało" - mówi o aktorce Zbigniew Hołdys. Dlaczego Pola Raksa zniknęła z ekranów 25 lat temu?
1 / 13
Polscy filmowcy nigdy nie narzekali na brak urodziwych aktorek, ale tylko jedna z nich stała się niekwestionowanym symbolem kobiecej urody dla wszystkich dorastających w PRL w latach 60. XX wieku.
"Za jej Poli Raksy twarz każdy by się zabić dał" - śpiewali muzycy Perfectu. Tekst ten napisał Bogdan Olewicz - z własnego doświadczenia. "Mieszkałem wtedy na Muranowie, ale codziennie rano zapieprzałem tramwajem przez Wisłę do liceum Władysława IV na Pradze. Poszliśmy na tego 'Szatana' całą klasą do kina Praha, wtedy to była jeszcze klasa męska. To był koniec. Pół klasy od razu się zakochało. Za chwilę na bazarze Różyckiego pojawiły się lusterka z fotografią" - wspominał.
Źródło: Agencja FORUM
Autor: Jerzy Michalski
2 / 13
Trudno się dziwić, bo tak pięknej dziewczyny na naszych ekranach nie było nigdy wcześniej, ani później.
Wraz z końcem epoki stalinizmu z okładek pism zniknęły dzielne traktorzystki i murarki, a dziewczyny znów mogły oficjalnie marzyć o karierze aktorki.
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
3 / 13
Tygodnik "Film" ogłosił konkurs "Piękne dziewczęta na ekrany!", a krakowski "Przekrój" zainicjował akcję "Dziewczyny z okładek trafiają na ekran". Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania.
Zwyciężczynią konkursu "Filmu" w 1959 r. została 17-letnia Ewa Wiśniewska, a rok wcześniej na okładce "Przekroju" pojawiła się maturzystka, Beata Tyszkiewicz. Dla obu był to początek błyskotliwej kariery. Dziewczyną z okładki była także Apolonia Raksa - jej fotografia ozdobiła tytułową stronę tygodnika młodzieżowego "Dookoła Świata".
Źródło: East News
Autor: INPLUS
4 / 13
"To wszystko stało się bardzo nagle i bardzo przypadkowo. Wracając z uniwersytetu (studiowała polonistykę we Wrocławiu - red.), wstąpiłam z koleżanką do baru mlecznego, do którego nigdy wcześniej nie chodziłam. Posilał się tam akurat fotoreporter 'Dookoła świata', Barącz, który przyjechał do naszego miasta, by zrobić zdjęcia jakiejś dziewczyny w związku z konkursem 'Gwiazda tygodnia'. No i stało się. Sfotografował mnie" - opowiadała później.
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
5 / 13
Piękna 19-latka szybko zadebiutowała jako aktorka, występując w ekranizacji powieści Kornela Makuszyńskiego "Szatan z siódmej klasy", gdzie zagrała Wandę Gąsowską, do której wzdycha główny bohater. Film odniósł wielki sukces, jej rolę też doceniono, Apolonia postanowiła więc zweryfikować swoje życiowe plany i zmienić kierunek studiów.
Porzuciła polonistykę na rzecz Wydziału Aktorskiego w łódzkiej PWSFTviT. Została jego absolwentką w 1964 r. i zaczęła pracować w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Cztery lata później przeprowadziła się do Warszawy, występowała w Teatrze Współczesnym (do 1986 r.). I dalej grała w filmach. Była niezwykle popularna, ale nie usatysfakcjonowana.
Źródło: East News
Autor: SPUTNIK Russia
6 / 13
"Żaden aktor nie godzi się chętnie na takie ograniczenie emploi - mówiła w wywiadzie dla "Ekranu" w 1970 r. - Mnie takie ograniczenie spotkało już w początkach pracy zawodowej. Po moich pierwszych filmach uznano, że powinnam grać wyłącznie postacie dziewcząt pięknych, prostych, o łagodnym sercu, a więc typ ról, które określa się mianem 'pierwsza naiwna'. Tak zaszufladkowany aktor zaczyna wzdychać do ról czarnych charakterów" - przyznaje.
Najbardziej winni byli, oczywiście, "Czterej pancerni i pies". Polę Raksę od początku nękały wątpliwości. Długo wahała się, czy przyjąć tę rolę, ale nie dlatego, że obawiała się popularności. Przeciwnie - sądziła, że jako Rosjanka, odbierająca ukochanego Polce, nie spotka się z sympatią widzów. Nie chciała, by tak ją zapamiętali. Jednak, kiedy w 1966 r. zaczęły się prace na planie serialu, była tam i ona, w krótkiej spódniczce radzieckiej sanitariuszki. I już na zawsze została Marusią.
Źródło: East News
Autor: INPLUS
7 / 13
Próbowała się wyrwać ze swojej szufladki, ale bezskutecznie. Już w 1965 r., gdy w jednym z odcinków serialu "Kapitan Sowa na tropie" zagrała morderczynię, widzowie byli oburzeni. Mogli zaakceptować ją jako "tę trzecią" w "Ich dniu powszednim" (gdzie Cybulski dla Raksy porzucił Aleksandrę Śląską), ale nie jako osobę zdolną do popełnienia zbrodni.
Chcieli, by na zawsze pozostała niewinną, romantyczną dziewczyną. I niewiele zmieniły tu kolejne role, choć na scenie stworzyła kilka znakomitych kreacji. Jej żywiołem był jednak film, a w nim brakowało dla niej miejsca. Narzekała, że polskie kino koncentruje się wokół spraw mężczyzn i ich świata.
Źródło: East News
Autor: INPLUS
8 / 13
"Nasz film jest zdominowany przez panów - wzdychała. - Panowie walczą, cierpią, przeżywają problemy; panie pełnią rolę pomocniczą, są po to, by wysłuchać, pocieszyć, wesprzeć. Ich kobiece sprawy traktowane są pobłażliwie, jeśli nie zgryźliwie. A że kobiety występują przeważnie na drugim planie, więc charakteryzuje się je w sposób uproszczony, albo są jednoznacznie dobre, albo jednoznacznie złe".
Satysfakcji nie przynosiło także życie prywatne. Rozpadło się jej małżeństwo z operatorem Andrzejem Kostenką, z którym miała syna Marcina. Inna sprawa, że - jeżeli wierzyć wspomnieniom Ewy Frykowskiej i Gene'a Gutowskiego - Kostenko nigdy nie był typem wiernego męża. Na dodatek był o swą żonę zazdrosny, utrudniając jej granie miłosnych scen.
Źródło: East News
Autor: INPLUS
9 / 13
Na początku lat 80. Pola Raksa związała się z młodszym o 11 lat Bogusławem Lindą. Aktor zamieszkał u niej, czego nie zaaprobował jej dorastający syn. Linda traktował ją głównie jako właścicielkę mieszkania, w którym czasowo się zatrzymał. Nie chciał, by partnerka "trzymała go pod kluczem". Ostatecznie Pola Raksa wyrzuciła go z mieszkania. (...)
Aktorka związała się jeszcze na krótko z reżyserem Markiem Piwowskim, ale i ten związek się rozpadł. Pola Raksa ostatni raz pojawiła się na dużym ekranie w 1993 r. w "Uprowadzeniu Agaty". W latach 90. prowadziła jeszcze rubrykę o modzie w "Rzeczpospolitej", ostatni raz wystąpiła publicznie w 1995 roku.
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
10 / 13
"Na starych kortach Legii odbywał się wielki koncert Perfectu - opowiadał Bohdan Olewicz. - Namówiłem się z Grześkiem Markowskim, żeby jakoś podziękować Poli Raksie za tę 'Autobiografię'. Żeby wyszła na scenę. Nie chciała się zgodzić, ale w końcu ją przekonaliśmy. W trakcie koncertu Markowski śpiewa 'Autobiografię', dochodzi do kawałka o Poli Raksie, przerywa. I mówi: 'Pola Raksa!'. Ona wchodzi na scenę, wręczamy jej wiadro róż i w tym momencie 11 tysięcy ludzi co robi? Zaczynają śpiewać 'Deszcze niespokojne'".
Źródło: Agencja FORUM
Autor: Romuald Kropat
11 / 13
Po tym doświadczeniu zniknęła na dobre, obecnie mieszka niedaleko Legionowa i strzeże swojej prywatności. Miejscowi znają ją z widzenia, bywa, że zamieni z nimi kilka słów, z reguły wtedy, gdy odwiedza lokalny sklep.
"Bardzo mi smutno, że nie mamy kontaktu - mówił kilka lat temu Daniel Olbrychski, jej filmowy partner z 'Popiołów'. - Ostatni raz widzieliśmy się w latach 90. Nie była już aktorką, przyjechała jako dziennikarka zrobić reportaż o moim domu. Bardzo ładnie to wyszło".
Źródło: East News
Autor: INPLUS
12 / 13
"Żeby aż tak zniknąć? W tych czasach? Że tak się w ogóle da?!" - dziwiła się z kolei Małgorzata Niemirska.
"Od dziecka słynęła z elegancji, więc zajęcie się modą nie wydawało się czymś zaskakującym - pisała o Poli Raksie kilka lat temu Iza Wojdak na łamach tygodnika "Świat i Ludzie". - Po zdaniu egzaminów otrzymała od Ministerstwa Kultury i Sztuki uprawnienia projektanta. Nie tylko tworzy kolekcje, ale też pisze na tematy związane z modą, o trendach i o historii. Interesuje się także malarstwem".
Źródło: East News
Autor: INPLUS
13 / 13
Podobno robi to do dnia dzisiejszego, chociaż częściej można usłyszeć, że zajmuje się pracami plastycznymi.
SK
(Tekst na podstawie magazynu "Retro")
Źródło: AKPA
Autor: Mikulski
Aktorka, nagrodzona bukietem kwiatów i zasłużonym aplauzem, była wzruszona, ale jej ekranowa kariera miała się wówczas już ku końcowi. Piękna twarz opiewana w piosenkach, wycięta z gazet rozwieszana przez nastolatków nad łóżkiem i której podobiznę powielano masowo na odwrocie lusterek sprzedawanych w sklepach z pamiątkami, dla ambitnej aktorki może okazać się błogosławieństwem i przekleństwem zarazem.
Muzami PRL-owskiego kina były przecież i Barbara Kwiatkowska, i Danuta Szalflarka, i Anna Dymna, i Kalina Jędrusik. Każda z nich charakterystyczna i niezapomniana na swój sposób. A jednak regularności rysów Poli Raksy, migdałowych oczu, niemal alabastrowej cery i dziewczęcego uroku nie dało się nie zauważyć. Jako pierwszy dostrzegł ją klient baru mlecznego podający się za fotografa czasopisma "Dookoła świata". Ów wypatrzył młodą studentkę polonistyki we Wrocławiu pośród stolików i zachwycił się, proponując sesję fotograficzną.
Pola (a właściwie Apolonia) Raksa nie aspirowała do roli ekranowej sławy. Urodziła się 14 marca 1941 w Lidzie, mieście znajdującym się wówczas na terenie ZSRR (obecnie na Białorusi). Jej matka była krawcową, a ojciec czapnikiem. Jako katolicy Raksowie po wojnie przenieśli się w okolice Wrocławia, a potem do Jeleniej Góry. Młodziutka Apolonia ukończyła 4. Liceum Ogólnokształcące we Wrocławiu, a następnie rozpoczęła (choć ich nie ukończyła) studia polonistyczne na Uniwersytecie Wrocławskim.
Pola Raksa: Autobiografia 7
zobacz zdjęcia
Pola Raksa: Autobiografia
1 / 7
Apolonia Raksa urodziła się 14 kwietnia 1941 roku w Lidzie (dziś Białoruś). W 1943 r. jej rodzice podjęli decyzję o wyjeździe z Lidy. Po II wojnie światowej państwo Raksowie razem z córką zamieszkali we Wrocławiu, w Leśnicy. Początkowo Pola studiowała polonistykę na Uniwersytecie Wrocławskim, a następnie ukończyła Wydział Aktorski PWSTiF w Łodzi.
Źródło: AKPA
Autor: Bauer
2 / 7
Jej kariera zaczęła się jak w Hollywood. W latach 50. reporter popularnego wtedy tygodnika "Dookoła świata" wypatrzył Polę Raksę, studentkę pierwszego roku polonistyki, w... barze mlecznym. Poprosił ją o pozowanie do serii zdjęć. W ten sposób została Dziewczyną Tygodnia. Wkrótce dostała zaproszenie na zdjęcia próbne do filmu "Szatan z siódmej klasy" (1960). I tak to się zaczęło...
3 / 7
Status prawdziwej gwiazdy przyniósł jej serial "Czterej pancerni i pies", w którym zagrała Marusię Ogoniok, sanitariuszkę, zakochaną w głównym bohaterze Janku Kosie. Być może ta rola spowodowała zaproszenie aktorki do filmu Michaiła Bogina "Zosia". Efekt? Nagroda pisma "Sowietskij ekran".
Źródło: East News/POLFILM
4 / 7
Po roli w serialu "Czterech pancernych i pies" Raksa wciąż otrzymywała propozycje: "Bicz Boży" (1966), "Paryż - warszawa bez wizy" (1967), "Przygoda z piosenką" (1968), "Pogoń za Adamem" (1970), "Aria dla atlety" (1979), "Stracone złudzenia" (1982), "Tulipan" (na zdjęciu, 1986).
Źródło: East News/POLFILM
5 / 7
Ostatni film kinowy w jakim zgrała to "Uprowadzenie Agaty" (1993). "Dziś wiem, jak ważne jest znalezienie czegoś, co pasjonuje, niesie satysfakcję i radość. Ale, gdybym dostała propozycję, która mogłaby zainteresować mnie jako aktorkę, to natychmiast znalazłabym się przed kamerą" - powiedziała w tym samym roku w jednym z ostatnich wywiadów.
Źródło: East News
Autor: Ryszard Pieńkowski
6 / 7
Raksa nie pracuje już jako aktorka. Zajmuje się natomiast różnymi formami plastyki (w tym również strojami). Jej dziełem były kostiumy do recitalu Ewy Błaszczyk w Teatrze Studio w Warszawie (1999). Od początku 1998 r. przez kilka kolejnych lat prowadziła w "Rzeczpospolitej" rubrykę o modzie.
7 / 7
Prywatnie w latach 1964-1970 była żoną Andrzeja Kostenki (reżyser, scenarzysta, operator filmowy), z którym ma syna Marcina (ur. 1967).
Swoisty hołd aktorce oddała grupa Perfect w "Autobiografii": "Poróżniła nas, Za jej Poli Raksy twarz, każdy by się zabić dał...".
Zdjęć, których Pola z zapałem poszukiwała w kolejnych numerach "Dookoła świata", nigdy nie znalazła, ale odbyta sesja zdjęciowa przyniosła sukces i padła na podatny grunt. Wkrótce do Poli Raksy odezwała się Maria Kaniewska, reżyserka powstałego w 1960 roku filmu "Szatan z siódmej klasy". Raksa wcieliła się w nim w główną rolę kobiecą - Wandy, pomocnicy w śledztwie, ale przede wszystkim obiektu westchnień samozwańczego, młodego detektywa Adasia Cisowskiego.
Na horyzoncie pojawiły się kolejne propozycje. Już w 1961 roku widzowie mogli zobaczyć ją jako odtwórczynię pierwszoplanowej roli żeńskiej w filmie "Rzeczywistość" Antoniego Bohdziewicza według prozy Jerzego Putramenta. Artystka przeniosła się z Wrocławia do PWSFTviT w Łodzi, którą ukończyła w 1964 roku. Propozycji ról zaraz po dyplomie nie brakowało. W "Rękopisie znalezionym z Saragossie" zaangażował ją Wojciech Jerzy Has, pamiętała o niej Maria Kaniewska, kręcąc "Panienkę z okienka".
"Panienka z okienka": Pierwsze spotkanie Poli Raksy i Janusza Gajosa 5
zobacz zdjęcia
"Panienka z okienka": Pierwsze spotkanie Poli Raksy i Janusza Gajosa
To nietypowy film jak na polskie kino z lat 60. XX wieku, choć twórcy lubili już wtedy produkcje kostiumowe, ale historyczne. Historia prawie jak z gatunku "płaszcza i szpady". Są tu rodzinne tajemnice, porwania, pojedynki, niespodziewane zwroty akcji i oczywiście historia miłosna. Na planie spotkali się po raz pierwszy Pola Raksa i Janusz Gajos. Film w reżyserii Marii Kaniewskiej "Panienka z okienka" miał premierę 18 grudnia 1964 roku. Mija 55 lat od tego dnia.
1 / 5
"Panienka z okienka" to adaptacja skierowanej do młodzieży powieści pióra Jadwigi Łuszczewskiej, popularnej autorki tworzącej pod pseudonimem Deotyma. Na szerokim tle historyczno-obyczajowym rozgrywają się perypetie miłosne i sensacyjne przygody bohaterów filmu.
Tytułową bohaterkę zagrała jedna z najpopularniejszych wówczas młodych polskich aktorek, Pola Raksa. W filmie zadebiutował Janusz Gajos.
Na zdjęciu: Pola Raksa
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
2 / 5
Kim są bohaterowie filmu? Kazimierz Korycki (Romuald Michalewski) i Zbigniew Kalinowski (Stanisław Niwiński) pochodzą z dwóch skłóconych od pokoleń rodów. Ich wzajemną niechęć potęguje jeszcze tragedia z przeszłości, kiedy to młodsze siostry obu bohaterów, Marysia (Pola Raksa) i Krystyna (Małgorzata Szancer), zostały uprowadzone przez Tatarów. Po latach dorośli już mężczyźni spotykają się w Gdańsku, gdzie ich uwagę zwraca śliczna Hedwiga, przybrana córka jubilera i rajcy miejskiego Szulca.
Na zdjęciu: Pola Raksa i Małgorzata Szancer
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
3 / 5
Kazimierz zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, podczas gdy Zbigniew podejrzewa, że może być ona jego zaginioną siostrą. Zapalczywi młodzieńcy dają się wplątać w polityczne intrygi Corneliusa (Krzysztof Chamiec), duńskiego agenta, który chce doprowadzić do konfliktu między gdańszczanami a polskim królem, a jednocześnie zdobyć rękę pięknej Hedwigi.
Na zdjęciu: Jadwiga Chojnacka i Krzysztof Chamiec
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
4 / 5
Na planie filmowym spotkali się po raz pierwszy Pola Raksa i Janusz Gajos – później popularna para filmowa w serialu "Czterej pancerni i pies". "Panienka z okienka" to był ekranowy debiut Gajosa - jednego z najwybitniejszych polskich aktorów.
Na zdjęciu: Romuald Michalewski i Janusz Gajos.
Źródło: Agencja FORUM
Autor: Roman Sumik
5 / 5
Pisano, że akcja filmu odbiega nieco od literackiego pierwowzoru. Widzom to jednak nie przeszkadzało. Zachwycała bogata scenografia, a zwłaszcza kostiumy Jana Marcina Szancera, ilustratora wielu książek dla dzieci, plastycznie i barwnie przedstawiają Polskę w czasach króla Władysława IV, a w szczególności XVII-wieczny Gdańsk, odtworzony z wielkim pietyzmem i dbałością o zgodność z realiami epoki. W tym celu w Lublinku pod Łodzią wybudowano dekoracje do złudzenia przypominające fragmenty starego Gdańska.
Na zdjęciu: Pola Raksa
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
Jednak największą szansą na sukces i otwarcie na kolejne poważne angaże mogły być "Popioły" Andrzeja Wajdy. Wajda podkreślił, że doceniał aktorski potencjał młodej aktorki. Pojawiły się jednak problemy natury zgoła nieartystycznej. Daniel Olbrychski , przyznając z czasem, że Pola Raksa zrobiła na nim spore wrażenie, przypomniał, że kręcenie wiarygodnych scen erotyczno-miłosnych utrudniał szaleńczo zazdrosny o aktorkę jej małżonek Andrzej Kostenko.
"Popioły": Wajda, Olbrychski i Pola Raksa 9
zobacz zdjęcia
"Popioły": Wajda, Olbrychski i Pola Raksa
1 / 9
W piątek, 25 września, mija dokładnie 50 lat od premiery "Popiołów" Andrzeja Wajdy.
W ekranizacji powieści Stefana Żeromskiego główną rolę zagrał młodziutki Daniel Olbrychski, dla którego był to początek wspaniałej aktorskiej kariery.
Źródło: East News/POLFILM
2 / 9
"Nie wybieram do ekranizacji Sienkiewicza, tylko Żeromskiego, bo nie interesuje mnie literatura zgody narodowej, literatura pogodzenia wszystkich ze wszystkimi" - mówił w jednym z wywiadów Andrzej Wajda.
"Naszymi bohaterami są ludzie młodzi, niedojrzali, ludzie takiego 'niedojrzałego' kraju, jaki odziedziczyliśmy i po pierwszej wojnie, i po pierwszej niepodległość" - dodawał reżyser.
Źródło: East News/POLFILM
3 / 9
Akcja filmu rozpoczyna się latem 1797 roku, w chwili, gdy podróżujący po Włoszech książę Gintułt spotyka obdartych polskich żołnierzy, śpiewających Mazurka Dąbrowskiego.
Niebawem arystokrata wraca do ojczyzny. Los styka go tu z młodym szlachcicem Rafałem Olbromskim, który zostaje jego sekretarzem. Podróżując wraz z Gintułtem po kraju Rafał wchodzi w kręgi masonerii, nawiązuje tragiczny romans z żoną dostojnika loży, by wreszcie wspólnie z poznanym Krzysztofem Cedrą wstąpić do armii Napoleona.
Rafał Olbromski i Krzysztof Cedro wciąż znajdują się w zasięgu oddziaływania "wichrów wojny" - Rafał bierze udzial w bitwie pod Raszynem, Krzysztof walczy pod Saragossą. Pod Sandomierzem młody Olbromski spotyka księcia Gintułta. Ratuje mu życie, ale książę wkrótce ginie w pożarze dworu Olbromskich. Rafał zdejmuje mundur, poświęca się odbudowie rodowej posiadłości.
Nadchodzi rok 1812. Krzysztof Cedro, wierny żołnierz Napoleona, uczestniczy w wyprawie na Rosję. Odzwiedza Rafała i namawia go, by zaciągnął się w szeregi wojsk napoleońskich. Podczas zimowego odwrotu wielkiej armii spod Moskwy Cedro towarzyszy cesarzowi. Przy drodze, w śniegu, tkwi niewidomy Rafał Olbromski.
Źródło: East News/POLFILM
4 / 9
Podobnie jak w wielu innych filmach Wajdy, także w "Popiołach" wizjonerska, malarska wyobraźnia artysty styka się z bliskim turpizmowi naturalizmem.
"Otrzymaliśmy szerokoekranowy spektakl w wykonaniu estetyzującego 'masochisty', który nawet konających żołnierzy umieszcza malowniczo nad brzegiem kanału, by cieszyć oko ich odbiciami w wodzie" - pisał jeden z krytyków
Mimo że zrealizowana na taśmie czarno-białej, epopeja Wajdy do dziś może imponować misternie wystudiowanymi scenami, raz poruszającymi symboliczną wymową (tabun galopujących, pozbawionych jeźdźców koni po somosierrskiej szarży), raz porażających okrucieństwem (dramat rumaka spadającego w przepaść) - podaje Internetowa Baza Filmu Polskiego.
Źródło: East News/POLFILM
5 / 9
Głównymi bohaterami "Popiołów" mieli być "ludzie młodzi", zatem reżyser dał szansę debiutantom. Rafała Olbromskiego zagrał Daniel Olbrychski, a Krzysztofa Cedrę - Bogusław Kierc. Obaj byli wówczas studentami szkoły teatralnej. Księciem Gintułtem został niewiele starszy Piotr Wysocki, a Heleną - Pola Raksa (na zdjęciu), licząca wówczas 24 lata - czytamy w Internetowej Bazie Filmu Polskiego.
Źródło: East News/POLFILM
6 / 9
Biorąc pod uwagę fakt, że drugi operator, Andrzej Kostenko był mężem grającej w filmie Poli Raksy, Daniel Olbrychski przyznał po latach: - Trudno było z Polą grać sceny miłosne, kiedy obok stał mąż i nas nieustannie kontrolował.
Źródło: East News/POLFILM
7 / 9
W "Popiołach" oglądaliśmy na ekranie również: Stanisława Mikulskiego wcielającego się w podkomendnego kapitana Wyganowskiego; Arkadiusza Bazaka - odgrywającego rolę kompana księcia Józefa Poniatowskiego oraz Janusza Zakrzeńskiego w kostiumie Napoleona Bonaparte (na zdjęciu).
Źródło: East News/POLFILM
8 / 9
W "Popiołach" jedną z pierwszych kinowych ról zagrał Jan Nowicki.
Sebastian Łupak przypomniał na łamach "Newseeka" scenę, w której nagi bohater Nowickiego, kapitan Wyganowski, umiera na tle Saragossy. "Kręciliśmy to na plaży w Bułgarii" - wspominał Nowicki. "Za mną atrapa miasta, ja nagi w piachu, który ma przysypać moje martwe ciało. Dla efektu dali tam dmuchawę. Ten piach ze mnie spada. Bułgarzy śmieją się ze mnie. Więc zawstydzony proszę siedzącego obok mnie Bogusia Kierca: 'Zasyp mi ptaka! Zasyp mi ptaka!'".
Źródło: East News/POLFILM
9 / 9
"Nie z historią należy konfrontować filmy Wajdy, nawet nie z literaturą, z której korzysta, lecz ze sferą narodowych mitów i legend, które ponad tą historią się formują. Nie jesteśmy w stanie niczego zmienić wstecz, ale możemy wpływać na teraźniejszość, którą ten mitologiczny pogłos przeszłości współtworzy. W tym sporze z mitologią romantyczno-napoleońsko-szlachecką, egzystującą niejako ponad książką Żeromskiego, film Andrzeja Wajdy stanowi fakt dokonany, który będzie się liczył. Tak jak legenda wrześniowa w 'Lotnej' - tak samo legenda Popiołów staje się legendą przezwyciężoną" - pisał w "Filmie" Konrad Eberhardt.
Źródło: East News/POLFILM
Przełomowy okazał się rok 1966, kiedy na ekranach polskich telewizorów zaczęto wyświetlać najbardziej kultowy serial tamtych lat - "Czterej pancerni i pies". Odtwórców głównych ról Janka Kosa (Janusz Gajos) i Marusi (Pola Raksa) rodacy zaczęli czcić niemal bałwochwalczo. Ale każdy kij ma dwa końce - "Czterej pancerni..." przynieśli Gajosowi i Raksie status rodzimych bogów ekranu, ale jednocześnie zaszufladkowali ich na długo w jednym typie ról ekranowych amantów.
Janusz Gajos w pewnym momencie przeraził się, że rola przystojnego Janka w popularnej produkcji go przytłoczy i przekreśli plany na aktorską przyszłość. "Bałem się, że to koniec. Zawodowa śmierć. A ja bardzo chciałem grać, bardzo chciałem być aktorem" - wspominał w jednym z wywiadów. Pola Raksa miała podobne obawy. Może zabrakło jej determinacji, jaka cechowała jej kolegę z planu, może z mniejszym zapałem walczyła o swoje miejsce w kinie i teatrze, ale perspektywa wiecznej szufladki również ją uwierała.
"Czterej pancerni i pies" 13
zobacz zdjęcia
"Czterej pancerni i pies"
W 1995 r. w plebiscycie zorganizowanym przez Telewizję Polską widzowie uznali "Czterech pancernych i psa" za najbardziej lubiany polski serial. W poniedziałek, 9 maja 2011 roku, minęło 45 lat od premiery pierwszego odcinka tej produkcji.
1 / 13
Źródło: materiały prasowe
2 / 13
Źródło: materiały prasowe
3 / 13
Źródło: materiały prasowe
4 / 13
Źródło: materiały prasowe
5 / 13
Źródło: materiały prasowe
6 / 13
Źródło: materiały prasowe
7 / 13
Źródło: materiały prasowe
8 / 13
Źródło: materiały prasowe
9 / 13
Źródło: materiały prasowe
10 / 13
Źródło: materiały prasowe
11 / 13
Źródło: materiały prasowe
12 / 13
Źródło: materiały prasowe
13 / 13
Źródło: materiały prasowe
"Żaden aktor nie godzi się chętnie na takie ograniczenie emploi. Mnie takie ograniczenie spotkało już w początkach pracy zawodowej. Po moich pierwszych filmach uznano, że powinnam grać wyłącznie postacie dziewcząt pięknych, prostych, o łagodnym sercu, a więc typ ról, które określa się mianem 'pierwsza naiwna'. Tak zaszufladkowany aktor zaczyna wzdychać do ról czarnych charakterów" - wyznała w jednym z nielicznych znanych dziś wywiadów opublikowanym w czasopiśmie "Ekran" w 1970 r.
"Beata": W tytułowej roli Polsa Raksa 5
zobacz zdjęcia
"Beata": W tytułowej roli Polsa Raksa
W polskim kinie lat 60. XX wieku świat nastolatków pokazywany był najczęściej w sposób wyidealizowany i odbiegający od rzeczywistości. Do wyjątków należy film "Beata", będący ekranizacją powieści Mariana Bielickiego "Małgorzato, nie skacz". Tytułową rolę przejmująco zagrała, zdobywająca wówczas coraz większą popularność, przyszła gwiazda, 24-letnia Pola Raksa. To właśnie dzięki niej ten film osiągnął przed laty taki sukces. Wszyscy chcieli zobaczyć śliczną aktorkę na ekranie. Mija 55 lat od premiery filmu Anny Sokołowskiej.
1 / 5
Szesnastoletnia licealistka Beata (Pola Raksa) ucieka z domu. Wrażliwa dziewczyna nie może dłużej wytrzymać obłudy panującej w szkole i hipokryzji swoich niekochających się rodziców. W końcu nie wytrzymuje – głośno wyraża swoje oburzenie tym, że uczennica, która zaszła w ciążę, została usunięta ze szkoły. W wypracowaniu Beata pisze: "Szkoła nasza jest szkołą obłudy".
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
2 / 5
Zniknięcie Beaty szczególnie porusza zakochanego w niej szkolnego kolegę Olka. Zakochany chłopak (Marian Opania) na własną rękę podejmuje poszukiwania uciekinierki. Przemierza ulice Warszawy, jedzie nawet nad morze - podejrzewa, że dziewczyna mogła ukryć się w samotnej latarni morskiej, o której często opowiadała. W końcu Olek odnajduje Beatę na warszawskim Dworcu Śródmieście.
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
3 / 5
"Beata", oprócz portretu młodej generacji wchodzącej w dorosłość w połowie lat 60. XX wieku, przynosi bardzo ciekawy obraz ówczesnej Warszawy. Zdjęcia kręcone były w autentycznych plenerach miasta - między innymi w popularnej kawiarni "Kaprys", nocnym barze Hotelu Europejskiego i na nieistniejącym dziś Dworcu Śródmieście. W licznych młodzieżowych rolach wystąpili na ogół debiutanci - studenci szkół teatralnych oraz wyłonieni w drodze konkursu uczniowie warszawskich i łódzkich szkół.
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
4 / 5
Reżyserka Anna Sokołowska pracowała jako drugi reżyser przy popularnych filmach adresowanych do młodego widza, między innymi przy "Królu Maciusiu I", "Awanturze o Basię" i "Szatanie z siódmej klasy". "Beata" była jej najbardziej osobistym i poważnym projektem. Premiera produkcji odbyła się 19 stycznia 1965 roku w Warszawie.
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
5 / 5
Pola Raksa była studentką polonistyki, gdy pod koniec lat 50. została odkryta przez fotoreportera, który namówił ją na sesję zdjęciową. Tak trafiła na okładkę tygodnika "Dookoła Świata" i tak zaczęła się jej kariera. Jej debiutem była rola w filmie "Szatan z siódmej klasy" (1960). Kiedy pojawiła się na planie "Beaty" miała już na swym koncie role w filmach "Panienka z okienka", "Rękopis znaleziony w Saragossie" i "Popioły". Potem zachwycała jako Marusia w serialu "Czterej pancerni i pies". Po latach sukcesów porzuciła jednak aktorstwo. Miała dosyć popularności. Z kina wycofała się w 1993 roku i nie udziela wywiadów.
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum Filmu
Dalszą filmografię aktorka zdawał się dobierać w sposób nieco bardziej wyważony. W połowie lat 80. pojawiła się m.in. w serialu "Tulipan" Janusza Dymka. Ostatni raz stanęła przed kamerą na planie filmu "Uprowadzenie Agaty" (1993) Marka Piwowskiego jako matka tytułowej bohaterki. Dłużej pozostała na deskach teatralnych, ale i z teatru wycofała się pod koniec ubiegłego stulecia. Od tamtej pory konsekwentnie odmawia wywiadów. A jej opiewaną w piosence twarz, da się zobaczyć niezwykle rzadko.
Okazuje się jednak, że Pola Raksa jest artystką wielu talentów. Uczestniczyła w projektach kostiumograficznych, a pod koniec lat 90. w "Rzeczpospolitej" prowadziła rubrykę poświęconą modzie. I, kto wie, może jeszcze złamie swoje postanowienie wycofania się z życia filmowego. Dziś reżyserzy coraz dobitniej zdają sobie sprawę, że role kobiece nie sprowadzają się na pierwszym miejscu do urody. Kino potrzebuje dojrzale pięknych, utalentowanych i posiadających doskonały warsztat aktorski aktorek w sile wieku.
Pola Raksa na ekranie 11
zobacz zdjęcia
Pola Raksa na ekranie
"Za jej Poli Raksy twarz każdy by się zabić dał" - śpiewał w "Autobiografii" Grzegorz Markowski z zespołu Perfect. Oto najsłynniejsze role słynnej Marusi z serialu "Czterej pancerni i pies".
1 / 11
W serialu "Czterej pancerni i pies"
Źródło: materiały prasowe
2 / 11
"Szatan z siódmej klasy" (ze Stanisławem Milskim)
Źródło: materiały prasowe
3 / 11
W serialu "Kapitan Sowa na tropie"
Źródło: materiały prasowe
4 / 11
"Bicz Boży" (ze Stanisławem Mikulskim)
Źródło: materiały prasowe
5 / 11
"Przygoda z piosenką" (z Bohdanem Łazuką)
Źródło: materiały prasowe
6 / 11
"Beata" (z Wiesławem Gołasem)
Źródło: materiały prasowe
7 / 11
"Klub kawalerów" (z Barbarą Drapińską i Lidią Korsakówną)
Źródło: materiały prasowe
8 / 11
"Uprowadzenie Agaty"
Źródło: materiały prasowe
9 / 11
"Ich dzień powszedni" (ze Zbigniewem Cybulskim)
Źródło: materiały prasowe
10 / 11
"Szatan z siódmej klasy"
Źródło: materiały prasowe
11 / 11
W serialu "Czterej pancerni i pies" (z Januszem Gajosem)
Źródło: materiały prasowe