Polacy podarowali mu legendarnego "malucha". Wyjawił, co się z nim stało
Pamiętacie historię o tym, jak Polacy podarowali hollywoodzkiemu gwiazdorowi fiata126p? Jak się okazje, to jeden z prezentów, które Tom Hanks wspomina najlepiej, jednak aktor nie jest już właścicielem samochodu. O tym, co stało się z jego "maluchem" opowiedział w najnowszym wywiadzie.
Uwielbiany przez widzów Tom Hanks ("Forrest Gump", "Filadelfia", "Bezsenność w Seattle"), którego możemy obecnie oglądać w filmie "Here. Poza czasem", zdradził co stało się ze słynnym fiatem 126p, który otrzymał w 2017 roku od mieszkańców Bielska-Białej. Jak zaczęła i potoczyła się historia z "maluchem"?
Tom Hanks, który jest dość aktywny w mediach społecznościowych, od zawsze lubił robić sobie zabawne zdjęcia, na których stoi obok aut. Podpisuje je zwykle: "kupiłem nowe auto". Tak też zrobił, kiedy w Budapeszcie natknął się na "malucha". Fotografię zamieścił na X (dawniej Twitter), a tam zauważyła ją Monika Jaskólska. Pochodząca z Bielska-Białej Jaskólska wpadła na pomysł, aby sprezentować aktorowi fiata, a pieniądze, które zostały zebranie w trakcie internetowej aukcji przeznaczyć na bielski szpital pediatryczny. Internauci z chęcią wzięli udział w akcji, a Tom Hanks odebrał kluczyki do fiata126p w 2017 roku.
Jak się jednak okazuje, aktor nie jest już właścicielem samochodu. W 2022 roku auto zostało zlicytowane na aukcji. Przy okazji premiery "Here. Poza czasem" i związanej z nim promocji Tom Hanks udzielił wywiadu Annie Tatarskiej. W programie "Dzień Dobry TVN" opowiedział, gdzie jest teraz jego "maluch".
"Mój piękny fiat jest w miejscu, gdzie cieszy wielu - na wystawie we wspaniałym muzeum. Podchwytliwie się to prowadziło, od razu ci powiem, ale było to cudo. Ten prezent miał szczególne miejsce w moim sercu".
Zobacz też: Powstanie kontynuacja kultowego filmu akcji? Widzowie czekali na to od lat