Reklama

"Podziemny krąg": Chuck Palahniuk skomentował nowe zakończenie

Kilka dni temu okazało się, że "Podziemny krąg" w końcu może zostać pokazany w Chinach. Kultowy film prezentowany jest tam jednak z... nowym zakończeniem. Teraz do całej sprawy odniósł się Chuck Palahniuk, czyli autor powieści, na podstawie której David Fincher nakręcił swój film.

Kilka dni temu okazało się, że "Podziemny krąg" w końcu może zostać pokazany w Chinach. Kultowy film prezentowany jest tam jednak z... nowym zakończeniem. Teraz do całej sprawy odniósł się Chuck Palahniuk, czyli autor powieści, na podstawie której David Fincher nakręcił swój film.
"Podziemny krąg" powstał na podstawie najbardziej znanej powieści Chucka Palahniuka /United Archives IFA The Film Archives 2017 /East News

Cenzurowanie amerykańskich filmów nie jest w Chinach niczym nowym. Tamtejsze władze często decydują się je pokazywać dopiero po dokonaniu mniejszych lub większych cięć, żeby dostosować przesłanie do standardów ustanowionych przez chińskie władze. Nic więc dziwnego, że anarchistyczny film Davida Finchera przez lata nie mógł być w tym kraju pokazywany. Teraz zakaz zdjęto, co nie znaczy, że chińscy widzowie obejrzeli "Podziemny krąg" w takiej wersji, jaką stworzył reżyser. Anarchistyczny wydźwięk produkcji został brutalnie usunięty poprzez radykalną zmianę zakończenia filmu Finchera.

Reklama

Oryginalny film opowiada o dwóch mężczyznach, którzy zakładają tytułowy klub walki na gołe pięści ("Fight Club"). To filmowy Narrator (w tej roli Edward Norton) oraz jego całkowite przeciwieństwo - Tyler Durden (Brad Pitt). W ostatnich sekundach filmu Narrator obserwuje razem z Marlą Singer (Helena Bonham Carter) walące się na skutek eksplozji wieżowce. To siedziby największych światowych banków, w których znajdują się serwery z najważniejszymi informacjami. Podłożone tam bomby sprawiają, że znikają wszelkie długi i inne zobowiązania finansowe, a najbogatsi tracą swoje fortuny.

"Podziemny krąg": Nowe zakończenie?

Taki antysystemowy przekaz stanowi całkowite przeciwieństwo chińskich wartości. W kraju, w którym obywatele znajdują się pod ścisłą kontrolą władz, nawoływanie do anarchii czy obalenia systemu, może skończyć się więzieniem. Nawołujące do takich radykalnych ruchów zakończenie "Podziemnego kręgu" zostało więc usunięte przez chińskich cenzorów. Podeszli oni do sprawy niezbyt subtelnie. W umieszczonym na platformie Tenecent Video "Podziemnym kręgu" zamiast finałowych wybuchów jest... plansza z napisem.

"Dzięki wskazówkom dostarczonym przez Tylera, policja szybko odkryła plan zamachu, aresztowała kryminalistów i zapobiegła wybuchom. Po zakończonym procesie Tyler trafił na leczenie psychologiczne w zakładzie zamkniętym. Wyszedł w 2012 roku" - dowiadują się chińscy widzowie.

"Podziemny krąg" z nowym zakończeniem. Autor powieści komentuje

Do całej sprawy odniósł się Chuck Palahniuk, czyli autor powieści, na podstawie której powstał film Davida Finchera."Widzieliście to g... To jest super wspaniałe. W Chinach wszyscy dostają szczęśliwe zakończenie" - napisał na Twitterze.

"Tyler i gang zostali aresztowani. Bohater został osądzony i skazany na pobyt w zakładzie psychiatrycznym. Jakie to niesamowite. Nie miałbym o tym pojęcia! Sprawiedliwość zawsze zwycięża. Nic nigdy nie eksplodowało" - dodał Palahniuk.

Autor udzielił także wywiadu dla TMZ, w którym zaznaczył, że podobnie jak w "chińskim zakończeniu", w jego powieści plan również się nie udaje, ale nie z powodu mądrości i kompetencji władz, lecz z powodu awarii bomby. Narrator strzela sobie w głowę i budzi się w szpitalu psychiatrycznym, myśląc, że trafił do nieba.

"Ironia polega na tym, że Chińczycy wprowadzili zmianę i tym samym wyrównali zakończenie niemal dokładnie z zakończeniem książki - w przeciwieństwie do zakończenia Finchera, które było bardziej spektakularne pod względem wizualnym. W pewnym sensie zbliżyli film do książki" - przyznał pisarz. Palahniuk dodał, że widzi sprzeczność w gniewnej reakcji wielu Amerykanów na działania Chin, biorąc pod uwagę, że jego twórczość jest zakazana w wielu miejscach w całych Stanach Zjednoczonych.

Palahniuk wyjaśnił również, że całe zdarzenie nie jest niczym nowym w jego karierze, ponieważ jako autor nie ma wpływu na "poddawanie rewizji swoich prac". "Wielu moich zagranicznych wydawców zredagowało powieść w konkretny sposób - kończy się właśnie tak, jak kończy się film. Mam do czynienia z tego rodzaju korektą od jakichś 25 lat" - podsumował.

Zobacz również:

Polska aktorka w młodości nie unikała rozbieranych scen

Piękna Polka nie stroni od nagości. "Jestem seksowna"

Nauczyła seksu milionów Polaków, a sama ponosiła same porażki

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Podziemny krąg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy