Pfeiffer: Seksowna 50-latka
Michelle Pfeiffer, jedna z największych uwodzicielek Hollywoodu, skończyła 50 lat, ale wygląda lepiej niż kiedykolwiek. O sekretach swojej nieprzemijającej urody i stylu opowiedziała magazynowi "InStyle".
"Są kobiety, które genetycznie mają piękne ciała - i wydaje się, że w ogóle nie muszą nad nimi pracować. Ja muszę" - powiedziała aktorka, która regularnie uczęszcza na treningi kardio, ćwiczenia wzmacniające i na siłownię.
Gwiazda nie ukrywa swojego wieku. Szczyci się nim, ale wie też, że nie wszystko jej przystoi.
"Nie mogę nosić więcej zbyt krótkich spódnic. I to nie dlatego, że moje nogi wyglądają w nich źle - po prostu ja wyglądałabym komicznie. Czuję mniejszą presję, żeby się ubierać młodzieżowo. Mam 50 lat i wszyscy o tym wiedzą. Po co udawać, że jest inaczej? Moją bazą są jeansy - mam około 15 par" - mówi Pfeiffer.
20 lat po nakręceniu "Niebezpiecznych związków" Michelle wróciła do Paryża na plan filmu "Cheri". Wciela się w rolę ekskluzywnej kurtyzany, która chce zerwać z zawodem i zacząć normalne życie.
"Moja bohaterka jest kobietą wielkiej godności i bardzo honorową. Uwielbiam to. Wydobycie wszystkich niuansów i zawiłości jej charakteru było wyzwaniem. Pomimo że nie potrzebuję pochwał, wciąż bardzo mi zależy, żeby dobrze zagrać swoją rolę. Jestem wobec siebie krytyczna" - dodaje Pfeiffer.
Aktorka zwraca też uwagę, aby jej garderoba była stylowa i dobrej jakości.
"Prostota jest zawsze najlepsza. Od lat noszę stroje Armaniego - nigdy mnie nie zawiódł. Jego kolekcję są zawsze stylowe, a materiały wspaniale się układają" - powiedziała aktorka, która prywatnie jest też długoletnią przyjaciółką kreatora i nawet była twarzą jego kampanii na sezon wiosna/lato 2005.
"Kiedy moja córka skończyła 15 lat, uświadomiłam sobie, jak mało czasu spędzałam z nią w domu. Teraz coraz trudniej wraca mi się do pracy na planie. Aktorstwo wciąż jest dla mnie ważne, ale pojawiło się tyle innych istotnych rzeczy" - wyznała aktorka, która na stałe mieszka z dala od hollywoodzkiego zgiełku - z mężem Davidem E. Kelleym i dziećmi - w północnej Kalifornii.
