Reklama

Oscary 2005: Walka o nominacje

O ile edycja Oscarów w 2004 roku miała swojego faworyta - obraz "Powrót Króla", o tyle Oscary 2005 mogą okazać się niespodzianką. Nominacje we wszystkich 24 kategoriach zostaną ogłoszone 25 stycznia, a nagrody Akademii zostaną wręczone 27 lutego 2005 roku.

Jeszcze w pierwszej połowie roku jako głównego kandydata do nominacji wymieniano "Pasję" Mela Gibsona. Teraz film trudno odnaleźć wśród faworytów.

Reżyser ogłosił, że rezygnuje z wielkiej kampanii promocyjnej, jaka zazwyczaj towarzyszy walce o Oscary, na przeszkodzie stać może też spory czas, jaki upłynął od amerykańskiej premiery "Pasji", która odbyła się w lutym.

Filmy wchodzące do kin w pierwszej połowie roku rzadko liczą się w rywalizacji o Oscary.

Reklama

Podobna sytuacja jest z dokumentem Michaela Moore'a "Fahrenheit 9.11", który zadebiutował na ekranach kin w USA w czerwcu.

Po premierach obu obrazów prasa pisała o ich szansach na nagrody Akademii.

Sam Moore zrezygnował z walki o Oscara dla długometrażowego filmu dokumentalnego, licząc na nagrodę w kategorii "Najlepszy film".

Nie wiadomo jednak, czy akademicy będą mieli odwagę docenić obraz, który w tak ostry sposób atakuje prezydenta Busha.

Wśród produkcji, które typowane są do nominacji w kategorii "Najlepszy film", wymieniane są często obrazy "Zakochany bez pamięci", "Bezdroża", "Hotel Rwanda" i "Vera Drake" oraz biografie znanych ludzi: "Kinsey" (film o amerykańskim naukowcu prowadzącym badania dotyczące ludzkich zachowań seksualnych), "Dzienniki motocyklowe" (podróż przez Amerykę Południową młodego Ernesto Che Guevary), "De- Lovely" (bohaterem jest legendarny kompozytor Cole Porter), "Ray" (historia życia niedawno zmarłego słynnego muzyka Raya Charlesa).

Przed premierą filmu "Aleksander" Olivera Stone'a wymieniany był on jako mocny kandydat do oscarowej nominacji. Głosy krytyków po premierze były jednak mało entuzjastyczne.

Poważną szansę na nominację ma natomiast "Marzyciel", świetnie przyjmowana opowieść, której bohaterem jest twórca postaci Piotrusia Pana, James Barrie.

Do grona oscarowych faworytów zalicza się także obraz "The Aviator" Martina Scorsese.

Jest też grupa filmów zagranicznych, które mają szansę zostać dostrzeżone przez członków Akademii w kategorii "Najlepszy film", na podobnej zasadzie, gdy o najważniejsze z Oscarów (nie tylko w kategorii "Najlepszy film nieanglojęzyczny") walczyły "Życie jest piękne" lub "Przyczajony tygrys, ukryty smok".

W tym roku takimi tytułami mogą być dwa hiszpańskie filmy: "Złe wychowanie" Pedro Almodóvara "W stronę morza" Alejandro Amenabara.

Znane już są tytuły 12 filmów, które ubiegają się o oscarową nominację w kategorii "Najlepszy długometrażowy film dokumentalny".

Komitet selekcyjny zupełnie zignorował w tym roku dokumenty polityczne, które faworyzowane były w latach ubiegłych, i skupił się na opowieściach o ludziach: od zamordowanego w 1996 roku rapera Tupaca Shakura ("Tupac: Zmartwychwstanie"), po historyka Howarda Zinna ("Howard Zinn: You Can't Be Neutral on a Moving Train").

Na liście znalazły się też filmy, które można już oglądać w Polsce, między innymi "Czekając na Joe""Super Size Me".

Akademia ogłosiła także listę długometrażowych filmów animowanych, które będą walczyć o trzy miejsca premiowane nominacjami. W gronie faworytów znajdują się "Shrek 2", "Rybki z ferajny", "Iniemamocni".

W tym roku polskim kandydatem w kategorii "Najlepszy film nieanglojęzyczny" są "Pręgi".

W gronie faworytów w tej kategorii wymienia się filmy: "Pan od muzyki", "W stronę morza", "Upadek", "5 nieczystych zagrań", "Kontrolerzy".

Ceremonię wręczenia Oscarów poprowadzi popularny w Ameryce komik, Chris Rock.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Oscary | nagrody | filmy | obraz | nominacje | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy