Reklama

Olga Bołądź krytykuje podróżujących Polaków

Olga Bołądź sporo ostatnio podróżuje, a jej ulubionym środkiem lokomocji jest luksusowe auto. Ostatnio jednak gwiazda jechała pociągiem i była zszokowana zachowaniem pasażerów. Aktorkę zdziwił fakt, że choć liczba zakażeń koronawirusem rośnie, podróżni nie noszą maseczek. Dlatego też zdecydowała się zamieścić na Instagramie apel do swoich fanów.

Olga Bołądź sporo ostatnio podróżuje, a jej ulubionym środkiem lokomocji jest luksusowe auto. Ostatnio jednak gwiazda jechała pociągiem i była zszokowana zachowaniem pasażerów. Aktorkę zdziwił fakt, że choć liczba zakażeń koronawirusem rośnie, podróżni nie noszą maseczek. Dlatego też zdecydowała się zamieścić na Instagramie apel do swoich fanów.
Dbajmy o siebie nawzajem - namawia Polaków Olga Bołądź /AKPA

"Kochani ludzie nie zapominajmy o noszeniu maseczek w pociągu, autobusie, samolocie. Plis. Dziś w zatłoczonym pociągu pełno ludzi podróżowało bez maseczek. Co przystanek leciał komunikat o obowiązku zakładania maski, konduktor tez zwracał uwagę a niektórzy nic sobie z tego nie robili. Nie kumam czemu sami nie dbamy o nasze zdrowie i naszych najbliższych" - napisała w apelu aktorka

Bołądź zwróciła uwagę, że taka niefrasobliwość może skończyć się nie tylko zakażeniem, ale również kolejnym zwiększeniem obostrzeń. "Pomyślmy o pracownikach służby zdrowia, którzy od miesięcy ratują nas z narażeniem życia, o pacjentach, naszych kochanych bliskich, których nie możemy odwiedzić, o osobach starszych, których ten cholerny wirus może zabić. A jeśli mamy to gdzieś, to pomyślmy sobie o tym, czy znowu, na jesieni, kiedy spadnie nam odporność, chcemy mieć kolejny lockdown?" - dodała.

Reklama

"Było mi mega szkoda konduktora, który codziennie przez naszą głupotę naraża swoje zdrowie. Dbajmy o siebie nawzajem" - podsumowała gwiazda

Aktorka obiecała też, że sama będzie dawać dobry przykład. Wpis zilustrowała zdjęciem i filmikiem, na którym wsiada do pociągu w maseczce.

Koronawirus w Polsce nie odpuszcza. W ostatnich dniach zanotowano około 1500 nowych przypadków (w piątek - 458, w sobotę - 584, w niedzielę - 443). W poniedziałek 27 lipca odnotowano kolejne 337 przypadków zachorowań.





PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Olga Bołądź | koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy