Reklama

Odzyskuje sprawność po koszmarnym wypadku. Wspiera go 10-letnia córka

Imponujące tempo, w jakim gwiazdor "Avengersów" odzyskuje sprawność po koszmarnym wypadku z 1 stycznia, jest zdumiewające dla wielu jego znajomych i fanów. Być może sekret niewiarygodnych postępów Rennera tkwi w tym, jak i przez kogo jest motywowany. Świetna w tym jest Ava, 10-letnia córka aktora. Dowodem są urocze wiadomości od niej, które Renner pokazał na swoim Instagramie.

Imponujące tempo, w jakim gwiazdor "Avengersów" odzyskuje sprawność po koszmarnym wypadku z 1 stycznia, jest zdumiewające dla wielu jego znajomych i fanów. Być może sekret niewiarygodnych postępów Rennera tkwi w tym, jak i przez kogo jest motywowany. Świetna w tym jest Ava, 10-letnia córka aktora. Dowodem są urocze wiadomości od niej, które Renner pokazał na swoim Instagramie.
Jeremy Renner z córką Avą Berlina /Matt Winkelmeyer/GA/The Hollywood Reporter /Getty Images

"Moja córka mnie inspiruje. A co ciebie inspiruje?" - napisał w najnowszym poście w mediach społecznościowych Jeremy Renner. Wpis zilustrował zdjęciem dwóch karteczek samoprzylepnych, które córka Ava zostawiła mu domowej sali treningowej, w której aktor wykonuje ćwiczenia zalecone w ramach rehabilitacji. Na jednej z nich jest narysowane serce i napis "Część piękny". Na drugiej, przylepionej do stacjonarnej bieżni, widnieją słowa "Po prostu biegnij, po prostu biegnij".

Jeremy Renner dziękuje córce

Intensywna rehabilitacja, którą przechodzi 52-letni gwiazdor, ma mu pozwolić odzyskać sprawność po koszmarnym wypadku, do którego doszło 1 stycznia. Aktor został wówczas przejechany przez sześciotonowy pług śnieżny, w wyniku czego miał złamane ponad 30 kości. Od razu trafił do szpitala w Reno w Nevadzie, gdzie przeszedł kilka operacji. Po kilku tygodniach został wypisany do domu i od tego czasu korzysta regularnie z zabiegów rehabilitacyjnych. W marcu Renner udostępił wideo, na którym pokazał, jak ćwiczy na bieżni antygrawitacyjnej. A kilka tygodni później, 11 kwietnia, pojawił się na premierze swojego programu "Rennervations" w Regency Theater w Los Angeles. Po czerwonym dywanie szedł, trzymając w jednej dłoni laskę, a w drugiej mocno ściskał dłoń córki.

Reklama

Obecność 10-letniej Avy nie była przypadkowa. Córka Rennera była zaangażowana w ten program, w którym aktor zajmuje się naprawą starych pojazdów, a potem przekazuje je potrzebującym na całym świecie. "Moja córka jest ważną częścią tego projektu. Pomagała przy projektowaniu tych autobusów, była dużą częścią tej narracji w programie, a także w kulisach wszystkiego. Wspaniale jest robić coś, co się kocha z ludźmi, których się kocha" - powiedział wówczas Renner. Z kolei w zeszłym tygodniu w rozmowie z Jimmym Kimmelem wyznał, że jego powrót do zdrowia jest łatwiejszy dzięki temu, że czuje miłość i wsparcie bliskich. "Zrobienie tego samemu byłoby niemożliwe. Wiele osób brało udział w ratowaniu mojego życia, abym teraz mógł oddychać i chodzić". Zacznę od mojej rodziny i mojej córki. Dla mnie to było łatwe, bo miałem, gdzie się zwrócić i dostałem dużo miłości" - wyznał.

Ava Berlin Renner: Córka gwiazdora wspiera go w powrocie do zdrowia

Ava przyszła na świat w marcu 2013 roku. Jej matką jest modelka Sonni Pacheo, z którą Renner wziął ślub w styczniu 2014. Małżeństwo nie trwało długo - już 11 miesięcy później Pacheo złożyła wniosek rozwodowy, podając jako powód "różnice nie do pogodzenia". Ostatecznie rozwód został sfinalizowany w grudniu 2015 roku. Niedługo później byli małżonkowie doszli do porozumienia w sprawie opieki nad Avą, ale zgoda trwała krótko. 

W październiku 2019 Sonii wystąpiła o przyznanie jej wyłącznej opieki z zastrzeżeniem spotkań Avy z ojcem w obecności matki lub wyznaczonego kuratora. Powodem miało być to, że Renner miał problemy psychiczne, był uzależniony od alkoholu i narkotyków, a nawet groził śmiercią jej i córce. Aktor nigdy tego nie skomentował. "Nie odpowiadam publicznie na bzdury. To tylko je wzmacnia" - powiedział pytany o tę sprawę w wywiadzie dla "Men’s Health".

W marcu 2020 roku Renner złożył w sądzie wniosek o obniżenie alimentów z 30 tys. dol. miesięcznie do 11 201, a po dwóch miesiącach oskarżył Sonni o kradzież 50 tys. dol. z funduszu powierniczego. Wszystko wskazuje jednak na to, że prawnikom aktora i jego byłej żony udało się zawrzeć ugodę, ale jej warunki zostały utajnione. A zdjęcia, które Renner pokazał na Instagramie, świadczą o tym, że jego relacje z Avą nie ucierpiały z powodu wieloletniej batalii z jej matką. 



PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Jeremy Renner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy