Jeremy Renner po raz pierwszy po wypadku pojawi się publicznie
Jeremy Renner dochodzi do zdrowia po tym, jak w noworoczny poranek został przejechany przez pług śnieżny. Aktor co jakiś czas publikuje w sieci materiały dokumentujące jego rehabilitację, czym budzi wśród fanów niemały podziw. Efekty rekonwalescencji będzie miał okazję zaprezentować podczas kwietniowej premiery jego nowego reality show "Rennervations" w Los Angeles. To będzie jego pierwszy publiczny występ od czasu wypadku.
Fani Jeremy'ego Rennera z uwagą śledzą jego postępy w leczeniu. 1 stycznia gwiazdor miał wypadek w czasie odśnieżania drogi znajdującej się w okolicy jego domu w Nevadzie. W wyniku zdarzenia doznał on licznych urazów i złamał łącznie ponad 30 kości. Choć lekarze sugerują, że aktora czeka bardzo długa i żmudna rekonwalescencja, on wytrwale walczy o szybki powrót do dawnej sprawności.
Ta codzienna walka przyniosła już pierwsze efekty. Na początku lutego opowiedziała o nich Evangeline Lily, która odwiedziła Rennera. Jak ujawniła, była zdumiona błyskawicznym tempem, w jakim odzyskuje on siły. "Spodziewałam się, że będę siedziała przy jego łóżku, trzymając go za rękę, a on będzie jęczał z bólu, nie mogąc się ruszyć. Tymczasem Jeremy kręcił się po mieszkaniu i świetnie się bawił z przyjaciółmi. To cud, prawdziwy cud" - zdradziła aktorka w rozmowie z "Access Hollywood".
Sam Renner także co jakiś czas dzieli się z fanami szczegółami swojej rehabilitacji. Jak ujawnił niedawno w mediach społecznościowych, regularnie korzysta z zabiegów elektrostymulacji mięśni, którą stosuje się przy porażeniach nerwów, zanikach mięśniowych i chronicznych bólach mięśniowo-kostnych. Aktor ćwiczy też na bieżni antygrawitacyjnej, która pomaga mu stopniowo polepszać kondycję mięśni.