Nowi "Piraci z Karaibów" od twórcy "The Last of Us" i "Czarnobyla"
Craig Mazin, twórca telewizyjnych hitów "Czarnobyl" i "The Last of Us", potwierdził, że wytwórnia Disneya dała zielone światło dla jego pomysłu na reboot "Piratów z Karaibów". Prace nad nim zahamowały jednak trwające w Hollywood strajki.
W wywiadzie dla "Los Angeles Times" scenarzysta Craig Mazin potwierdził, że przed rozpoczęciem strajków scenarzystów i aktorów Disney zaaprobował jego pomysł na nowe otwarcie "Piratów z Karaibów".
"Poszliśmy do nich z pitchingiem, ale byliśmy pewni, że tego nie kupią, to jest za dziwne. Niespodzianka, kupili go!" - zdradził twórca "The Last of Us". "Potem Ted Elliot napisał fantastyczny scenariusz, ale rozpoczął się strajk i teraz wszyscy czekamy".
Mazin nie podał żadnych szczegółów swojego pomysłu. Nie jest jednak tajemnicą, że wytwórnia Disneya od dłuższego czasu szukała pomysłów na wznowienie popularnej serii, którą zapoczątkowała "Klątwa Czarnej Perły" z 2003 roku.
Nie wiadomo także, którzy aktorzy powtórzą swoje role z poprzednich odsłon cyklu. Początkowo planowano, że w szóstym filmie z serii pojawi się Johnny Depp, jednak po wybuchu skandalu z jego byłą żoną Amber Heard został on zwolniony.
Po uniewinnieniu aktorka producent Jerry Bruckheimer zapewniał, że będzie próbował namówić go do powrotu do roli kapitana Jacka Sparrowa. Nie wiadomo jednak, czy uda mu się to zrobić, ponieważ aktor zaznaczał wcześniej, że nie jest zainteresowany realizacją kolejnych "Piratów z Karaibów".
Zainteresowanie powrotem wyraził za to Orlando Bloom, który w czterech filmach wcielił się w Willa Turnera.