"Nosferatu": Willem Dafoe na nowym zdjęciu. Ekstremalne warunki na planie
Chociaż premiera "Nosferatu" odbędzie się dopiero w grudniu przyszłego roku, twórcy powoli promują film, wypuszczając nowe zdjęcia z planu. W sieci pojawiło się właśnie nowe zdjęcie, prezentujące Willema Dafoe w roli Albina Eberharta Von Franza.
Remake "Nosferatu: Symfonii grozy" Friedrich Wilhelm Murnaua to projekt, nad którym Robert Eggers pracuje już od kilku lat. Zainspirowany "Draculą" oryginalny film z 1922 roku opowiada historię XVIII-wiecznego transylwańskiego wampira hrabiego Orloka, który zagina parol na piękną dziewczynę. U Eggersa w te role wcielą się Bill Skarsgard oraz Lily-Rose Depp.
W filmie wystąpią także: Nicholas Hoult, Aaron Taylor-Johnson, Emma Corrin, Ralph Ineson, Simon McBurney i Willem Dafoe.
Eggers wielokrotnie wspominał o tym, że "Nosferatu - symfonia grozy" jest jednym z jego ulubionych filmów. "W swoich czasach był to horror niezależny, może i trochę szorstki, ale mimo to pozostaje jednym z najwspanialszych i najbardziej przerażających filmów wszech czasów. Nowo odrestaurowane, kolorowe wersje robią naprawdę duże wrażenie, ale ja wciąż wolę te biedne, czarno-białe, zrobione ze skrawków 16-milimetrowej kopii. Te ponure wersje mają w sobie niesamowitą tajemniczość, która pomogła stworzyć mit, że Max Schreck jest prawdziwym wampirem" - oceniał reżyser na potrzeby platformy streamingowej Shudder, dla której wybrał swoje ulubione horrory.
W sieci pojawiło się zdjęcie, promujące film "Nosferatu". Widzimy na nim Willema Dafoe w płonącym pomieszczeniu. Aktor wcieli się w postać ekscentrycznego łowcy wampirów, Albina Eberharta Von Franza. W jednym z wywiadów reżyser filmu, Robert Eggers, zdradził, że w tej scenie pojawiły się prawdziwe płomienie. Ponadto Dafoe otaczało dwa tysiące szczurów.
Mimo wszystko, twórca podkreśla, że podczas kręcenia sceny "dobrze się bawili".
