Reklama

"Nocne graffiti": Kinowy debiut Kasi Kowalskiej. Zagrała narkomankę

W poniedziałek mija 25 lat od premiery sensacyjnego filmu "Nocne graffiti". Obok Marka Kondrata na ekranie oglądaliśmy popularnych piosenkarzy: Roberta Janowskiego i Kasię Kowalską, dla której rola w obrazie Macieja Dutkiewicza była kinowym debiutem.

W poniedziałek mija 25 lat od premiery sensacyjnego filmu "Nocne graffiti". Obok Marka Kondrata na ekranie oglądaliśmy popularnych piosenkarzy: Roberta Janowskiego i Kasię Kowalską, dla której rola w obrazie Macieja Dutkiewicza była kinowym debiutem.
Kasia Kowalska i Marek Kondrat w filmie "Nocne graffiti" /TVP

"Nocne graffiti" to opowieść o byłym spadochroniarzu Marku Kossocie (Marek Kondrat), który ma kłopoty z bratanicą Moniką (Kasia Kowalska). Dziewczyna jest narkomanką. Na dodatek zakochaną w Koksie (Robert Janowski) - dilerze, dostarczającym jej "prochy".

Kossot spotyka się z Koksem i próbuje po żołniersku przemówić mu do rozsądku. Niestety, jedynym efektem perswazji jest dotkliwe pobicie wuja Moniki przez ludzi Nowaka (Jan Nowak) - lokalnego narkotykowego barona. Kossot wszakże nie daje za wygraną.

Reklama

Po wyjściu ze szpitala skrzykuje dawnych kumpli z wojska, znudzonych bezbarwnym losem cywila. Wspólnie postanawiają rozprawić się z gangiem Nowaka.

Film Dutkiewicza, który "Nocnym graffiti" debiutował jako reżyser, chwalony był nie tylko za sprawnie opowiedzianą historię, lecz także z powodu nieoczywistych aktorskich wyborów.

Kasia Kowalska debiutuje jako aktorka

I choć Marek Kondrat kontynuował w "Nocnym graffiti" rozpoczętą w "Ekstradycji" ekranową prezentację typu filmowego twardziela, to już obsadzenie popularnej piosenkarki Kasi Kowalskiej i znanego dzięki roli w musicalu "Metro" piosenkarza Roberta Janowskiego było ryzykowną decyzją obsadową.

Okazało się jednak, że brak aktorskiego doświadczenia nie przeszkodził Kasi Kowalskiej w wiarygodnym przedstawieniu ekranowej narkomanki; krytycy chwalili też występ Janowskiego, który rolą narkotykowego dilera zerwał z wizerunkiem wykreowanym w musicalu Janusza Józefowicza i Janusza Stokłosy. Kasię Kowalską mogliśmy usłyszeć również na skomponowanej przez Roberta Jansona ścieżce dźwiękowej do filmu. Piosenkarka zaśpiewała piosenkę "Straciłam swój rozsądek". 

Dla Kasi Kowalskiej rola w "Nocnym graffiti" pozostaje jedynym w karierze aktorskim występem. "Gra w filmie to niesamowite przeżycie. Z chęcią zagrałabym jeszcze w jakimś kolejnym. Musiałaby to być jednak dobrze przygotowana i poważna propozycja. Mogłabym zagrać tylko osobę, z którą potrafiłabym się identyfikować. Nie myślę jednak o zaangażowaniu się w aktorstwo, przeraża mnie to, że w tej branży panują jeszcze ostrzejsze prawa niż w przypadku świata muzyki" - mówiła w 2000 roku w rozmowie z Interią.

Piosenkarka zyskała rozgłos dzięki wydanej w 1994 roku debiutanckiej płycie "Gemini". O popularności młodej artystki świadczy fakt, że występowała jako support przed polskimi koncertami Boba Dylana.

Rok później została gwiazdą festiwalu w Sopocie, zdobywając Grand Prix oraz Nagrodę Publiczności, otrzymała również Fryderyka.

W 2016 roku z piosenką "Chcę znać swój grzech" reprezentowała Polskę na konkursie Eurowizji, jednak artystka zajęła dopiero piętnaste miejsce. Zaśpiewała też w polskiej wersji "Dzwonnika z Notre Dame" (utwór "Modlitwa Esmeraldy") i w filmie "Awantura o Basie" ("Zgubiony dom").

W maju 1997, czyli trzy miesiące po premierze "Nocnego graffiti" na świat przyszła córeczka wokalistki Ola - owoc związku z muzykiem Kostkiem Yoriadisem. 

Robert Janowski dilerem narkotyków

Przed występem w "Nocnym graffiti" Robert Janowski zaliczył jeden ekranowy występ, w "Porze na czarownice" Piotra Łazarkiewicza zagrał bohatera o ksywce "Rokendrol". W filmie wybrzmiała też zaśpiewana przez niego piosenka "W nas i wokół nas". Rok później Janowski wydał swoją debiutancką płytę "Co mogę dać", został też prowadzącym śniadaniowy program TVP "Kawa czy herbata?".

Na kinowym ekranie oglądaliśmy go jeszcze potem dwukrotnie: w niezależnej produkcji "Serce gór" (2004) Rafała M. Lipki wcielił się w postać rycerza Galtora, z kolei w reżyserskim debiucie Andrzeja Seweryna "Kto nigdy nie żył..." (2006) przypadła mu w udziale rola... piosenkarza. Janowskiego dobrze znają jednak telewizyjni widzowie, oprócz ról w serialach "Na dobre i na złe" oraz "Na Wspólnej", przez wiele lat był prowadzącym teleturniej "Jaka to melodia?".

Zobacz również:

Polska seksbomba porzuciła aktorstwo. Co robi dziś?

Rozenek-Majdan bez cenzury. Gwiazda TVN w erotycznych scenach

Młoda polska aktorka nago na planie. Starszy partner zawstydzony

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nocne graffiti | Robert Janowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama