Reklama

Nie żyje Władysław Barański. Król kaskaderów miał 80 lat

Nie żyje Władysław Barański, zwany królem polskich kaskaderów. Zagrał w kilkuset produkcjach m.in. "Piratach" Romana Polańskiego, "Liście Schindlera" Stevena Spielberga i filmach historycznych Jerzego Hoffmana.

Nie żyje Władysław Barański, zwany królem polskich kaskaderów. Zagrał w kilkuset produkcjach m.in. "Piratach" Romana Polańskiego, "Liście Schindlera" Stevena Spielberga i filmach historycznych Jerzego Hoffmana.
Władysław Barański /materiały prasowe

O śmierci Władysława Barańskiego poinformowali w poniedziałek w mediach społecznościowych związana przez lata z Muzeum Kinamatografii w Łodzi Krystyna Zamysłowska oraz pisarz, eseista i scenarzysta Tomasz Łysiak.

"Zmarł Władysław Barański 'Dziunek' - najbardziej znany polski kaskader - król kaskaderów" - napisała Zamysłowska. - "Zagrał w ponad 400 filmach m.in. w 'Piratach' Romana Polańskiego", gdzie 'Dziunek' wystąpił wspólnie z mistrzem olimpijskim w pchnięciu kulą z 1972 r. Władysławem Komarem i polskim aktorem Eugeniuszem Priwieziencewem.

Reklama

"Barański grał również 'Liście Schindlera' Stevena Spielberga oraz filmach Jerzego Hoffmana, Jerzego Kawalerowicza i Kazimierza Kutza" - zaznaczyła. - 'Dziunek' w 'Ogniem i mieczem' w reżyserii Hoffmana wystąpił jako Pułjan" - przypomniała.

"Smutna wiadomość. 'Dziuniek' uczył mnie jazdy konno na oklep i opiekował się 'kaskadersko' w trakcie zdjęć do 'Cyngi' - filmu Leszka Wosiewicza z 1991 r." - wspominał z kolei Łysiak.

"Nigdy go nie zapomnę... Czas biegnie nieubłaganie, odchodzą legendy. Świeć Panie nad jego duszą, niech odpoczywa w Pokoju Wiecznym" - pożegnał "Dziunka" pisarz i scenarzysta.

Władysław Barański zmarł w Łodzi 14 marca, tuż przed swoimi 81 urodzinami.

Zobacz również:

Znany Rosjanin nie ma wątpliwości. "Putin przeżywa psychiczne załamanie"

Najgorszy człowiek na świecie? Te gwiazdy są wciąż zapatrzone w Putina

To koniec? Kina w Rosji stoją nad przepaścią

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy