Nie żyje producent filmowy Martin Bregman
Martin Bregman, producent "Człowieka z blizną", zmarł w wieku 92 lat w wyniku udaru mózgu.
Bregman zmarł w sobotę, 16 czerwca - potwierdziła wdowa po producencie.
"To było zaskakujące i surrealistyczne [doświadczenie]. O godzinie pierwszej w nocy skontaktowała się ze mną siostra: "Przyjedź szybko, nie zostało wiele czasu'" - syn producenta Michael Bregman opowiedział w rozmowie z serwisem Deadline.
"Byliśmy obok niego, kiedy odszedł o 17.45" - ujawnił syn Bregmana, dodając, że w ostatnich latach jego ojciec przeszedł kilka zawałów i nie czuł się najlepiej.
Martin Bregman był jednym z najbardziej bezkompromisowych amerykańskich producentów filmowych. "Mam swoje zdanie i nie boję się go wyrazić. Nie pozwalam reżyserowi, by robił, co mu się podoba" - charakteryzował swoje metody w rozmowie z "New York Timesem" w 1987 roku.
To on odkrył na Off Broadwayu nieznanego aktora o włoskim pochodzeniu, który wkrótce został jedną z największych gwiazd Hollywood.
To właśnie dzięki Bregmanowi Al Pacino otrzymał pierwszą główną rolę w filmie Jerry'ego Schatzberga "Narkomani". Producent dbał o rozwój kariery utalentowanego aktora, wybierając dla niego atrakcyjne role. Odpowiadał za wiele obrazów Ala Pacino - obok "Człowieka z blizną" miał również na koncie: "Serpico", "Pieskie popołudnie", "Morze miłości" i "Życie Carlita".
Równie intensywną zawodową relację nawiązał Bregman z innym nowojorskim aktorem - Alanem Aldą, produkując wiele autorskich projektów odtwórcy roli Sokolego Okaz z serialu "MASH". Panowie pracowali wspólnie m.in. nad "Uwiedzeniem Joe Tynana", "Czterema porami roku", "Słodką wolnością" czy "Zacząć od nowa".