Reklama

Nie żyje Paul Herman. Aktor zmarł w swoje urodziny

Nie żyje amerykański aktor Paul Herman. Gwiazdor zasłynął występami w filmach Martina Scorsese ("Chłopcy z ferajny", "Kasyno", "Irlandczyk"), ale największą popularność przyniosła mu kreacja w serialu "Rodzino Soprano".

Nie żyje amerykański aktor Paul Herman. Gwiazdor zasłynął występami w filmach Martina Scorsese ("Chłopcy z ferajny", "Kasyno", "Irlandczyk"), ale największą popularność przyniosła mu kreacja w serialu "Rodzino Soprano".
Paul Herman (29.03.1946 - 29.03.2022) /Lester Cohen/WireImage /Getty Images

Paul Herman zmarł 29 marca, w dniu swoich 76. urodzin. Jak dotąd, nie podano przyczyny jego śmierci.

Paul Herman urodził się w 1946 roku. Swoją karierę aktorską rozpoczął stosunkowo późno, bo w wieku 36 lat. Jego pierwszą rolą była ta w filmie "Dear Mr. Wonderful" z 1986 roku.

Popularność przyniosła mu rola Petera "Beansiego" Gaety, byłego handlarza narkotyków powiązanego z rodziną DiMeo, w serialu "Rodzina Soprano". Na koncie miał także liczne role drugoplanowe w wielu nagradzanych i cenionych produkcjach.

Herman najczęściej występował u Martina Scorsese. Zagrał w "Chłopcach z ferajny", "Ostatnim kuszeniu Chrystusa", "Kasynie", a ostatnią pozycją w jego filmografii był "Irlandczyk".

Reklama


Ponadto pojawił się również w tak kultowych dziś obrazach, jak: "Cotton Club", "Dawno temu w Ameryce", "Purpurowa róża z Kairu", "Kolor pieniędzy", "Duży", "Gorączka", "Copland", "Poradnik pozytywnego myślenia" czy "American Hustle".

Prywatnie Paul Herman w 2005 roku ożenił się z Abigail Margulis. Para była ze sobą aż do śmierci artysty. Nie mieli dzieci.

Informację o śmierci Paula Hermana podał jego kolega z planu "Rodziny Soprano" Michael Imperioli, który wcielał się w serialu w rolę Christophera Moltisantiego.

"Paulie był wspaniałym kolesiem. Był pierwszorzędnym gawędziarzem, a także świetnym aktorem. 'Chłopcy z ferajny', 'Dawno temu w Ameryce', 'Irlandczyk' i oczywiście 'Rodzina Soprano' - to tylko kilka przykładów. Przez kilka ostatnich lat Paulie mieszkał niedaleko mnie i cieszę się, że mogliśmy spędzić ze sobą trochę czasu, zanim odszedł. Będzie mi go brakować. Przesyłam dużo miłości jego rodzinie, przyjaciołom oraz naszej rodzinie aktorów i twórców filmowych" - napisał na Instagramie Imperioli o Paulu Hermanie.

Zmarłego aktora pożegnał też Robert De Niro. "Jest mi bardzo smutno z powodu odejścia Paula Hermana. Był wspaniałym aktorem, a także bliskim przyjacielem. Wszyscy, którzy go znali i kochali, będą za nim tęsknić. Będzie nam brakować jego profesjonalizmu, który prezentował w swojej pracy" - napisał w oświadczeniu przysłanym portalowi "Variety".

Zobacz również:

Warren Beatty: Seksualna rewolucja i wpadka na Oscarach

Maria Kowalik: Aktorka, która została sprzątaczką

"Bejbis": Rola życia Marty Żmudy Trzebiatowskiej?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy