Reklama

Nie żyje Miłogost Reczek. Kiedy pogrzeb aktora "Kiepskich"?

Pogrzeb Miłogosta Reczka, popularnego aktora i jednej z legend krajowego dubbingu, odbędzie się 30 grudnia na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburgskim w Warszawie. Rodzina aktora zaapelowała, by nie przynosić kwiatów

Pogrzeb Miłogosta Reczka, popularnego aktora i jednej z legend krajowego dubbingu, odbędzie się 30 grudnia na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburgskim w Warszawie. Rodzina aktora zaapelowała, by nie przynosić kwiatów
Miłogost Reczek (10.02.1961 - 14.12.2021) /Mieczysław Włodarski /Reporter

Uroczystości pogrzebowe Miłogosta Reczka rozpoczną się 30 grudnia nabożeństwem w Kościele Ewangelicko-Augsburskim przy Placu Małachowskiego 1 w Warszawie. Aktor zostanie pochowany na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburgskim.

Rodzina aktora zaapelowała o wsparcie Fundacji im. Darii Trafankowskiej, która zbierała pieniądze na jego leczenie i do końca opiekowała się Reczkiem.

"Prosimy, by nie przynosić kwiatów. Będziemy wdzięczni za wpłaty na konto Fundacji im. Darii Trafankowskiej, która do końca opiekowała się Miłogostem" - czytamy w nekrologu Reczka.

Reklama

Miłogost Reczek zmarł 14 grudnia w wieku 60 lat. Od dłuższego czasu zmagał się z nieuleczalną chorobą.    Cierpiał na złośliwy nowotwór,  szpiczaka, który powodował uszkodzenia kości, a także znacznie obniżał odporność aktorka na anemię i niewydolność nerek.

Miłogost Reczek urodził się 10 lutego 1961 roku we Wrocławiu. Był absolwentem tamtejszego XII Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego.

Miłogost Reczek: Teatr, telewizja, dubbing

W 1984 ukończył studia na Wydziale Aktorskim wrocławskiej filii PWST w Krakowie. Na scenie zadebiutował w 1984 roku rolą Gila w spektaklu "Parady" w Teatrze Polskim we Wrocławiu.

Z tą placówką był związany do 2004 roku, następnie dołączył do obsady Teatru Dramatycznego w Warszawie. Tu również zachwycał publiczność w różnorodnym repertuarze, często współpracował ze stołecznymi teatrami: Rozmaitości, Studio, Kamienica i 6. piętro. Ponadto sam pisał sztuki teatralne (m.in. "Chiny", "Komedia").

Był artystą wszechstronnym, który świetnie radził sobie zarówno w produkcjach komediowych, jak i tych cięższych gatunkowo. Mogliśmy oglądać go w takich hitach jak "Ranczo", gdzie wcielał się w posła Mazura, w wielu różnych kreacjach w "Świecie według Kiepskich" czy "Samym życiu", gdzie przez lata występował jako serialowy Drudziński.

Na swoim koncie miał także liczne występy w serialach: "Fala zbrodni", "Pierwsza miłość", "Na dobre i na złe", "Kryminalni", "Pitbull",  "Glina", "Ojciec Mateusz" i "Osiecka". 

Jednak widzowie najlepiej znali Reczka z ról dubbingowych - trudno zliczyć animacje, w których można usłyszeć charakterystyczny głos aktora.

Aktor pomógł przemówić m.in. Obiemu Wan-Kenobi z "Gwiezdnych wojen", Homerowi Simpsonowi, Absolemowi w "Alicji w krainie czarów", Juliuszowi Cezarowi w filmie "Asterix i Obelix: W służbie jej królewskiej mości", Szefowi z "Wyspy Totalnej Porażki", a także licznym bohaterom "Miasteczka South Park", "Ben 10" czy "Fineasza i Ferba". To on użyczył również głosu Stoikowi Ważkiemu z serii "Jak wytresować smoka" oraz mistrzowi Shifu z cyklu "Kung Fu Panda".

Doskonale znali go również miłośnicy gier komputerowych - dubbingował m.in. w "Wiedźminie" i "League of Legends".   Łącznie na swoim koncie miał ponad 350 produkcji.

Miłogost Reczek przez ostatnie lata zmagał się z ciężką nieuleczalną chorobą. Cierpiał na złośliwy nowotwór,  szpiczaka, który powodował uszkodzenia kości, a także znacznie obniżał odporność aktorka na anemię i niewydolność nerek. Reczkiem opiekowała się fundacja im. Darii Trafankowskiej, która zbierała pieniądze na jego leczenie. O śmierci 60-latka poinformowała w mediach społecznościowych strona "Widzę głosy" poświęcona dubbingowi.

Aktora pożegnał również m.in. Storytel. "Dzisiaj nad ranem odszedł nasz przyjaciel, wspaniały człowiek i wybitny głos, Miłogost Reczek. Miłku, pozostaniesz w naszej pamięci na zawsze. Poza charakterystycznym głosem, którym stworzył wiele niezapomnianych ról, Miłek miał też niezastąpione poczucie humoru. (...) Takiego Cię zapamiętamy, Miłku. Jasnego, otwartego i uśmiechniętego. Do zobaczenia, Przyjacielu!" - czytamy na Facebooku.

Zobacz również:

Piotr Kraśko jeździł bez prawa jazdy. Teraz przeprasza!

Była ikoną rewolucji seksualnej. Jej córka to znana aktorka

Zmarł zaledwie trzy miesiące po ślubie

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy