Reklama

Nie żyje aktor Clint Walker

Legenda amerykańskiej telewizji, aktor Clint Walker, zmarł w wieku 90 lat.

Legenda amerykańskiej telewizji, aktor Clint Walker, zmarł w wieku 90 lat.
Clint Walker (1927-2018) /Mary Evans Picture Library /East News

Aktor, którego telewizyjna publiczność pamięta z roli kowboja Cheyenne'a Bodiego z serialu "Cheyenne", zmarł nagle w poniedziałek, 21 maja. Przyczyną śmierci była niewydolność serca.

Urodzony jako Norman Eugene Walker, karierę w show-biznesie rozpoczynał od pracy w agencji detektywistycznej, był również ochroniarzem hotelu w Las Vegas.

Pierwszą hollywoodzką rolę w zagrał w biblijnym widowisku Cecila B. DeMille'a "Dziesięć przykazań" (1953). W 1955 roku na ekranach amerykańskich telewizorów zadebiutował serial "Cheyenne", w którym Walker przez siedem sezonów wcielał się w tytułowego kowboja.

Reklama

Mogliśmy go również oglądać w jedynym filmie wyreżyserowanym przez Franka Sinatrę  "Najodważniejsi z wrogów" oraz klasyku kina wojennego "Parszywej dwunastce".

Inne tytuły w filmografii Walkera to: spaghetti western "Pancho Villa", komedia "Sam Whiskey" oraz western "Biały Bizon".

Ostatnia kinową rolą Walkera był udział w przygodowej produkcji "Mali żołnierze" (1998), w której użyczył głosu jednemu z bohaterów filmu.

W 1971 roku uległ groźnemu wypadkowi podczas jazdy na nartach, kiedy kijek od nart wbił mu się w serce. Aktor szybko został przetransportowany do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili zgon. Jeden z lekarzy podjął jednak próbę przywrócenia czynności życiowych i dzięki udanej operacji serce aktora znów zaczęło pracować. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy