Reklama

Nicolas Cage odwiedził Zgorzelec!

Amerykański aktor Nicolas Cage("Dzikość Serca", "Oczy węża") gościł kilka godzin nad Nysą - informuje "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska". Gwiazdor przeszedł w towarzystwie kilku osób przez most Staromiejski z niemieckiego Goerlitz do Zgorzelca i poprosił o stolik w mieszczącej się tuż przy granicy restauracji Piwnica Staromiejska. Był razem z 22- letnią żoną Alice Kim.

Jak się dowiedział dziennik, Nicolas Cage przyjechał do niemieckiego Goerlitz i polskiego Zgorzelca, żeby szukać śladów filozofa Jakuba Boehme. Aktor jest nim bowiem zafascynowany.

Zanim jednak zaczęli zwiedzanie Zgorzelca, gwiazdor razem ze swoimi gośćmi trochę się posilili.

Aktor zamówił w restauracji obiad. Zjadł rosół, potem śledzia w śmietanie, pieczone ruskie pierogi a na koniec schabowego z zasmażaną kapustą.

"Miał niesamowity apetyt" - śmieje się Elżbieta Lech-Gotthardt, właścicielka restauracji.

Mimo, iż miał urodziny, nie zamówił tortu i nie zdmuchiwał 42 świeczek - dodaje gazeta.

Reklama

Sławny aktor przyjechał do zasypanego śniegiem Goerlitz i Zgorzelca ze słonecznej Kalifornii. Była to dla niego podróż sentymentalna. Nicolas Cage jest z pochodzenia w połowie Włochem, w połowie Niemcem, synem nauczyciela literatury Augusta Coppoli i tancerki - choreografki Joy Vogelsang.

Aktor odwiedził Polskę, bo jest zafascynowany postacią średniowiecznego szewca, mistyka i filozofa Jakuba Boehme, który mieszkał i tworzył w Zgorzelcu. Podczas pobytu w Polsce gwiazdor odwiedził jego dom na Przedmieściu Nyskim i grób na cmentarzu w Goerlitz - pisze "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Nicolas Cage | dzikość serca | gwiazdor | aktor | nicolas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy