Netflix: "Nie patrz w górę" bije rekordy popularności! W Polsce wciąż nie jest numerem jeden
Od dnia premiery "Nie patrz w górę" pnie się na szczyt zestawienia najpopularniejszych produkcji Netfliksa. Dziś w wielu krajach jest najchętniej odtwarzanym filmem, dostępnym w serwisie streamingowym. Ale nie w Polsce! W naszym kraju zajmuje aktualnie czwartą pozycję. Wyżej znajduje się serialowa adaptacja powieści Harlana Cobena "Zostań przy mnie".
"Nie patrz w górę" to wciągająca produkcja, która porwała widzów na całym świecie. Wartka akcja, dobrze napisane dialogi i prawdziwie gwiazdorska obsada sprawiają, że film porywa już na samym początku.
Widz zostaje przeniesiony do ogarniętych chaosem Stanów Zjednoczonych. Tamtejsi naukowcy alarmują, że ku Ziemi zbliża się kometa, a ludzkość najprawdopodobniej spotka zagłada. W obliczu tak wielkiego niebezpieczeństwa studentka astronomii Kate Dibiasky i profesor Randall Mindy robią wszystko, co w ich mocy, by ostrzec ludzi. Szybko przekonują się jednak, że niewiele osób chce ich słuchać.
W obsadzie najnowszego hitu Netfliksa znaleźli się Leonardo DiCaprio (w roli Randalla Mindy'ego), Jennifer Lawrence (w roli Kate Dibiasky) i Jonah Hill (w roli Jasona Orleana).
W wielu krajach "Nie patrz w górę" jest dziś niekwestionowanym liderem zestawienia najpopularniejszych netfliksowych produkcji. W Polsce także jest najchętniej oglądaną produkcją pełnometrażową. W ogólnym zestawieniu zostało jednak pokonane przez serial "Zostań przy mnie".
Zobacz też: "Matrix Zmartwychwstania": Nie będzie kolejnych części cyklu
Podczas gdy powiększa się grono fanów "Nie patrz w górę", w Polsce rekordy popularności bije serial "Zostań przy mnie". Jest on ekranizacją powieści Harlana Cobena, opowiadającą o losach czterech osób, które za wszelką cenę starają się zapomnieć o przeszłości. Losy Megan, Raya, Broome'a i Lorraine zaczynają się ze sobą przeplatać, gdy na jaw wychodzą fakty, które mogą doszczętnie zrujnować im życie.
W serialu występują Cush Jumbo, James Nesbitt, Richard Armitage i Sarah Parish.