Można kupić garnitur Jamesa Bonda! Ile trzeba zapłacić?
James Bond słynie z elegancji. W 2012 roku firma krawiecka Mason & Sons odtworzyła na zlecenie wytwórni filmowej EON Productions wzory ubrań zaprojektowanych przez Anthony'ego Sinclaira dla pierwszego odtwórcy agenta 007. Przed premierą najnowszego "Bonda" marka ta zaoferowała trzyczęściowy "Goldfinger suit" - szyty na zamówienie. Ile kosztuje takie cudo?
Dlaczego z okazji premiery "Nie czas umierać" nie przygotowano jakiegoś garnituru uszytego dla Daniela Craiga? Właściciel Mason & Sons uważa, że najbardziej eleganckim garniturem Bonda jest ten, który miał na sobie Sean Connery, podczas pobytu na farmie złoczyńcy w filmie "Goldfinger" z 1964 roku.
Czytaj więcej: 10 mało znanych faktów z życia Seana Connery'ego
"Deseń kratki Glenurquhart (znanej też jako "Prince of Wales"), plisowane spodnie i kamizelka z klapami, czyni strój zarówno eleganckim, jak i unikalnym" - twierdzi David Mason na łamach magazynu "GQ".
Pracując nad odtworzeniem bondowskich strojów z okresu, gdy w rolę tę wcielał się Sean Connery, Mason bazował na fotosach filmowych. Dostępu do oryginalnych ubrań nie miał, bo - jak stwierdził - Connery zabierał je po zakończeniu zdjęć. Mason korzystał też z rad asystenta oryginalnego bondowskiego krawca. W końcu wpadł mu w ręce autentyczny garnitur, uszyty przez Anthony'ego Sinclaira do filmu "You Only Live Twice" ("Żyje się tylko dwa razy"). Ten strój odtworzył "ścieg po ściegu".
Mimo to fani Bonda zaczęli zarzucać go pytaniami o inny garnitur, właśnie ten z "Goldfingera. Krawiec stwierdził wtedy, że mógłby go szyć na miarę.
Przed premierą najnowszego filmu z Jamesem Bondem, David Mason ogłosił, że najnowsza wersja "Goldfinger suit" jest w jego firmie szyta na indywidualne zamówienia. Cena: 5950 funtów (ok. 32 tys. zł). Mniej zamożni fani mogą kupić gotowy produkt z opcją dopasowania, czyli tzw. poprawek krawieckich - za 2500 funtów. Jeśli na kimś gotowy "Goldfinger suit" leży jak ulał zapłaci jedynie 1495 funtów (ok. 8 tys. zł).
Tymczasem 28 września w Londynie odbyła się premiera najnowszego Bonda, "Nie czas umierać".
W filmie "Nie czas umierać" James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią.
Obok Daniel Craiga w filmie występują m.in. Léa Seydoux, Rami Malek, Christoph Waltz, Ralph Fiennes, Ana de Armas, Naomie Harris, Rory Kinnear, Ben Whishaw i Jeffrey Wright. Film wyreżyserował Cary Joji Fukunaga.
"Nie czas umierać" jest najdłuższym filmem o Bondzie w całej serii. Obraz trwa aż 2 godziny i 43 minuty!
Craig jako agent 007 wystąpił wcześniej w filmach: "Casino Royale" (2006), "007 Quantum of Solace" (2008), "Skyfall" (2012) i "Spectre" (2015). Był szóstym odtwórcą roli Jamesa Bonda w historii całego cyklu.
"Nie czas umierać" w kinach od 1 października!