Morgan Freeman nie chciał Oscara?
Morgan Freeman ("Za wszelką cenę"), który w zeszłym roku został uhonorowany po raz pierwszy Oscarem, liczył, że go jednak nie dostanie. Aktor miał bowiem nadzieję, że pobije rekord liczby nominacji nie nagrodzonych statuetką.
Freeman do tej pory nominowany był cztery razy za swoje drugoplanowe role i liczył, że i tym razem na tym się zakończy.
"Ile nominacji możesz dostać bez wygrania statuetki? Tylko z tego względu możesz stać się sławny!" - mówi aktor, który w 2005 roku odebrał Oscara za rolę w filmie "Za wszelką cenę".
Jednak stolarz, który zrobił dla Freemana specjalną gablotę przeznaczoną na trzymanie filmowych nagród, wiedział chyba, iż pewnego dnia gwiazdor w końcu przyniesie do domu Oscara.
"Facet, który zrobił dla mnie tę gablotkę na górnej półce zrobił tabliczkę z napisem: zarezerwowane dla Oscara" - powiedział Freeman.