Reklama

Michael Dudikoff: Fani VHS-ów go uwielbiali. Co się z nim stało?

Miał zadatki na wielkiego gwiazdora Hollywood, jednak nie udało mu się zrobić zawrotnej kariery. Jak potoczyły się losy Michaela Dudikoffa, gwiazdy ery VHS-ów i kina kopanego?

Michael Dudikoff: Amerykański ninja

Kariera Michaela Dudikoffa nie przypomina tej, jaką zwykle szczycą się jego koledzy po fachu. Aktorstwo nie było jego pierwszym wyborem, nie mówiąc już o kinie akcji. W młodości aktor, którego później widzowie mogli oglądać w takich produkcjach jak "Tron", "Niespotykane męstwo", "Północ-Południe", "Cobra" czy "Amerykański ninja", chorował na astmę. Miłością do sportu zapałał, kiedy zainteresował się sportem - przede wszystkim surfingiem. Dzięki systematycznym treningom nie tylko polepszył się jego stan zdrowia, ale i sylwetka, co kilka lat później zaowocowało pierwszymi występami w reklamach. Dudikoff zaczął także trenować wschodnie sztuki walki i brał udział w maratonach pływackich.

Reklama

Zanim jednak trafił na ekran zdecydował się na naukę w Harbor College w Los Angeles, gdzie ukończył psychologię dziecięcą. Później przez pewien czas pracował jako psycholog w zakładzie wychowawczym.

Michael Dudikoff: Kariera

Los chciał, że w pewnym momencie wypatrzył go redaktor modowy "Esquire", który zaproponował mu pracę modela. Nie dał się więc długo prosić i wkrótce debiutował w reklamach Adidasa, Calvina Kleina, Coca-Coli czy Coppertone. Wkrótce potem przyszły pierwsze małe role telewizyjne.

Michael Dudikoff swoje pierwsze kroki stawiał na planach seriali.

Pod koniec lat 70. pojawił się w "Dallas", "Happy Days", "Poza błękit". Jednym z najbardziej popularnych filmów w jego karierze był "TRON" Stevena Liserberga, jednak nie wystąpił tam w większej roli. Przełomem okazał się dopiero "Amerykański ninja" (1985), film opowiadający o znającym wschodnie sztuki walki amerykańskim żołnierzu, który ucieka przed żądnym zemsty przełożonym.

Film doskonale wpisywał się w zdobywający w tym czasie coraz większą popularność nurt tzw. "kina kopanego", a Dudikoff zastąpił w głównej roli samego Chucka Norrisa, który podobno odmówił udziału w produkcji. Dudikoff zwrócił uwagę twórców na castingu, a już podczas pracy na planie miał wykazywać się profesjonalnym podejściem do pracy.

Michael Dudikoff: Gwiazdor akcyjniaków

Na przestrzeni lat powstały jeszcze trzy filmy z tego cyklu, jednak Dudikoff zagrał tylko w dwóch z nich - w sequelu, który nie cieszył się już taką popularnością jak oryginał oraz w czwartej części. Trzecią część odpuścił - nie chciał być utożsamiany tylko z jedną rolą. Niestety, po kilku latach i zmianach trendów kolejna produkcja z tej serii przepadła bez echa. Studio odpowiadające za "Amerykańskiego ninję" nie umiało wypromować marki oraz samego aktora, a Dudikoff zaczął grać w kolejnych akcyjniakach z niższej półki.

Polscy widzowie z pewnością wspominają go z sympatią z serialu "Cobra", który był emitowany na antenie Polsatu (1993-1994). Zagrał też w "Północ - Południe". Z biegiem lat Dudikoff zaczął się pojawiać na ekranach coraz rzadziej. W 2002 roku zagrał w "Śmiertelnej grze" i zrobił sobie ponad 11-letnią przerwę od show-biznesu. Wrócił do aktorstwa w 2013 r. w serialu "Zombie Break Room" i od tego czasu co jakiś czas pojawia się filmach sensacyjnych. Ostatnim filmem z jego udziałem był "Trail Blazers" (2022).

Zobacz też:

"Podróż do Betlejem": Antonio Banderas w roli Heroda. Kiedy premiera?

Tom Hardy: Niegrzeczny chłopiec, który został gwiazdą kina 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama