Reklama

Matt Smith: Ta rola mogła zmienić historię "Gwiezdnych wojen"

Kilka lat temu pojawiła się oficjalna informacja, że Matt Smith otrzymał propozycję roli w filmie „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”. Kiedy jednak ten film trafił do kin, fani aktora ze zdziwieniem stwierdzili, że Smith nie pojawia się w nim ani przez sekundę. Teraz gwiazdor postanowił ujawnić prawdę o tamtej propozycji. Jak twierdzi, rola, którą miał zagrać, mogła całkowicie zmienić historię „Gwiezdnych wojen”.

Kilka lat temu pojawiła się oficjalna informacja, że Matt Smith otrzymał propozycję roli w filmie „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”. Kiedy jednak ten film trafił do kin, fani aktora ze zdziwieniem stwierdzili, że Smith nie pojawia się w nim ani przez sekundę. Teraz gwiazdor postanowił ujawnić prawdę o tamtej propozycji. Jak twierdzi, rola, którą miał zagrać, mogła całkowicie zmienić historię „Gwiezdnych wojen”.
Matt Smith /John Phillips /Getty Images

Wiadomość o dołączeniu Matta Smitha do obsady filmu pod roboczym wówczas tytułem "Gwiezdne wojny 9" pojawiła się w sierpniu 2018 roku. Pytania o jego udział w filmie padły po premierze, gdy okazało się, że Smith nie pojawił się w żadnej ze scen. Stało się jasne, że aktor padł "ofiarą" wielu zmian scenariusza, jakie wprowadzono w trakcie realizacji filmu. Nie wiadomo było, kogo miał zagrać, ale niepotwierdzone plotki głosiły, że chodziło o rolę syna imperatora Palpatine’a.

Reklama

Matt Smith: Dlaczego nie wystąpił w "Gwiezdnych wojnach"?

"Nie nakręciłem żadnych scen. Byłem bardzo bliski udziału w filmie, ale nigdy nie doszło to do skutku. Myślę, że pomysł na rolę, o której myśleli w moim kontekście, w końcu stał się przestarzały i go nie potrzebowali, więc nie dostałem szansy na zagranie w 'Gwiezdnych wojnach'" - powiedział Smith, goszcząc w podcaście "Happy Sad Confused".

Aktor nie potwierdził jednak, że była to rola syna Palpatine’a. "Była to świetna rola i świetny pomysł na nią. Była to duża rola, duża, szczegółowa historia. Bardzo związana z 'Gwiezdnymi wojnami', ale nie przesadzona. Stanowiłaby wielką zmianę w historii cyklu. Odbyłem jednak tylko kilka spotkań, na których rozmawialiśmy o szczegółach. Nigdy nawet nie przymierzyłem kostiumu. Może kiedyś będę mógł jednak powrócić do tej roli, kto wie" - ujawnił aktor.

Matt Smith pracuje obecnie na planie innej słynnej produkcji. To serial "Ród smoka", czyli spin-off "Gry o tron". Jego premiera planowana jest na przyszły rok. A 28 stycznia 2022 roku do polskich kin trafi inny film z jego udziałem, komiksowy "Morbius". Aktor użyczy też głosu w komediowej animacji "Superworm".

Czytaj więcej:

Legenda kina ukarana grzywną za rasistowskie uwagi!

To będzie hit Ligi Mistrzów? Powrót Dariusza Szpakowskiego!

Skoki narciarskie w TVN! Kto poprowadzi studio?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy