Reklama

Matt Damon oblał się wodą z toalety

Matt Damon przyłączył się do niezwykle popularnej w ostatnim czasie akcji Ice Bucket Challenge w dość nietypowy sposób - wylał na siebie wodę z... toalety. Aktor nawiązał w ten sposób do innej inicjatywy charytatywnej, której jest współtwórcą.

Ice Bucket Challenge to akcja, której celem jest zbiórka pieniędzy na badania dla osób chorych na ALS - stwardnienie zanikowe boczne. Podczas wyzwania gwiazdy i znane osobistości oblewają się zimną wodą i wzywają do "gry" oraz wpłacania datków kolejnych kolegów po fachu.

43-letni Matt Damon, znany z "Tożsamości Bourne'a" i "Infiltracji" , został nominowany do wyzwania przez swojego przyjaciela Bena Afflecka. Damon wahał się, czy brać udział w wyzwaniu z racji tego, że jest współzałożycielem organizacji charytatywnej, która zapewnia wielu krajom rozwijającym się dostęp do wody pitnej oraz urządzeń sanitarnych. Dlatego więc Ice Bucket Challenge - wylewanie, a więc marnowanie wody - kłóci się z jego poglądami.

Reklama

W nagraniu, które opublikował w poniedziałek, 25 sierpnia, aktor wytłumaczył, dlaczego miał taki dylemat: "Był to dla mnie problem. Nie tylko dlatego z powodu panującej suszy w Kalifornii, ale również dlatego, że jestem współzałożycielem organizacji charytatywnej szanującej każdą kroplę wody. Wyobraźmy sobie dzień, w którym każdy ma w końcu dostęp do pitnej wody... Obecnie na świecie jest około 800 milionów ludzi, którzy nie mają takiego szczęścia. Wylanie wiadra czystej wody na moją głowę wydawało się więc mi nieco dziwne".

"Chcemy poprawić warunki sanitarne około 2,4 miliarda ludzi na całym świecie. Pomyślałem więc, że to dobry pomysł, aby połączyć te dwie rzeczy na raz i użyć wody z toalety - to jest naprawdę woda toaletowa. Zbierałem ją z różnych toalet w całym domu..." - tłumaczył gwiazdor.

"Teraz dla tych, którzy tak jak moja żona myślą, że jest to naprawdę obrzydliwe - pamiętajcie, że woda w naszych toaletach jest o wiele czystsza, niż ta, do której mają dostęp ludzie z wielu krajów rozwijających się. Może to się wydawać wstrętne, ale mam nadzieję, że zwróci to uwagę na ten ogromny problem i razem zrobimy coś w kierunku tego, aby go rozwiązać" - dodał.

Matt Damon oblał się wodą z toalety i wyznaczył kolejne nominacje. Do akcji zostali wezwani jego: "ulubiony aktor" - George Clooney, "ulubiony muzyk" - Bono oraz "najlepszy rozgrywający w historii futbolu amerykańskiego" - Tom Brady.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy